W polskich lasach nie brakuje prowizorycznych atrakcji dla dzieci i młodzieży. Przyrządy wiszące zazwyczaj od lat na jednym drzewie stanowią jednak ogromne niebezpieczeństwo. W przeciwieństwie do tych na normalnych placów zabaw nie przechodzą żadnych testów, ani nie posiadają wymaganych przez Unię Europejską atestów.
Nic dziwnego, że regularnie słyszy się o wypadkach. Niekiedy ich skutki potrafią być naprawdę poważne. Najlepiej przekonał się o tym nastolatek bawiący się w lesie, w okolicy miejscowości Górażdże na Opolszczyźnie. Bujanie się na prowizorycznej huśtawce zawieszonej na gałęzi drzewa zakończyło się dla niego fatalnie.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 28 marca. O 17:27 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Krapkowicach wpłynęło zgłoszenie o wypadku w lesie. Grupa nastolatków bawiła się na prowizorycznej huśtawce, zawieszonej na gałęzi drzewa. Niestety w pewnym momencie ześlizgnął się z niej i spadł z wysokości około 5-6 metrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety upadek z tak dużej wysokości musiał mieć przykre konsekwencje. Nastolatek doznał urazu kończyny dolnej. Na miejscu konieczna była interwencja służb ratunkowych. Na polu zaraz obok lasu lądował nawet śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Na miejscu zdarzenia musieli również interweniować strażacy. Ich działania polegały na udzieleniu pomocy ratownikom medycznym w dotarciu do poszkodowanego leżącego w zagłębieniu terenu o stromych zboczach, pomocy w jego opatrzeniu i ewakuacji do śmigłowca. Na szczęście akcja zakończyła się sukcesem.
Czytaj także: Weszła prosto pod samochód. "Pokażcie to swoim dzieciom"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.