Testy na uciekinierach z Korei Północnej zostały ogłoszone w czwartek 13 kwietnia. Według ustaleń tureckiej agencji informacyjnej Anadolu rozpoczną się one już w maju tego roku i będą trwały przez sześć miesięcy. Weźmie w nich 89 osób.
Uciekinierzy z kraju Kim Dzong Una wezmą udział w eksperymentach
Osoby uczestniczące w testach nie zostały wytypowane przypadkowe. Wszyscy oni byli mieszkańcami okolicy północnokoreańskiego Poligonu Punggye-ri, gdzie są przeprowadzane testy atomowe. Obiekt znajduje się w północno-wschodniej części kraju oraz pozostaje nieczynny od 2018 roku.
Przeczytaj także: Korea Północna wystrzeliła testowe pociski. "To kontratak"
Południowokoreańska agencja informacyjna Yonhap podała, że na Poligonie Punggye-ri przeprowadzono łącznie sześć testów nuklearnych. Naukowcy będą badać, w jaki sposób takie sąsiedztwo wpłynęło na mieszkańców – zostanie sprawdzony również ich poziom napromieniowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Kara śmierci w Korei Północnej. Wystarczy oglądać takie filmy
W sprawę zaangażowane jest Ministerstwo Zjednoczenia Korei Południowej. Jak uzasadnił rzecznik tej instytucji, testy mają na celu sprawdzenie możliwości narażenia na wycieki radioaktywne. Naukowcy podejrzewają dodatkowo, że zaangażowane w badania osoby mogły odnieść uszczerbek na zdrowiu w konsekwencji testów nuklearnych.
Warto prewencyjnie sprawdzić możliwość narażenia na wycieki radioaktywne i ogólnie stan zdrowia osób, które mogły odnieść szkody w wyniku testów nuklearnych Północny – uzasadnił urzędnik w rozmowie z agencją Yonhap.
Przeczytaj także: Zdjęcie 10-letniej córki Kima. Tylko zobaczcie, co ma na sobie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.