Rolnicy protestują przeciw Zielonemu Ładowi (inicjatywy Komisji Europejskiej w celu osiągnięcia neutralności klimatycznej), ograniczeniu hodowli w Polsce i importowi towarów rolnych z Ukrainy.
Protesty odbywają się w całej Europie. W Polsce pierwotnie rolnicy blokowali granicę z Ukrainą. W lutym pojawili się w stolicy. We wtorek 6 marca zapowiedzieli manifestację w Warszawie. Protestujący pojawią się pod Kancelarią Premiera w Alejach Ujazdowiskich, a następnie przejdą pod Sejm na ulicy Wiejskiej.
Przypomnijmy, że rolnicy nie otrzymali z magistratu zgody na wjazd ciągnikami. Decyzję urzędników podtrzymał warszawski sąd okręgowy. Mimo tego prezydent Warszawy apelował do mieszkańców o wybieranie komunikacji publicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mentzen o proteście rolników: "To Tusk ich sprowokował"
W środę 6 marca w Radiu ZET pojawił się lider Konfederacji Sławomir Mentzen. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim odniósł się do strajku rolników.
- Tusk wygonił rolników z granicy wpisując przejścia graniczne do infrastruktury krytycznej. Więc przyjechali protestować do Warszawy. Lepiej, żeby blokowali kancelarię premiera i Sejm - powiedział Mentzen.
Czytaj więcej: O 10:00 będzie mówić o niej cała Polska. Oto jej majątek
Mentzen w rozmowie z Rymanowskim stwierdził, że Polska powinna wycofać się z Zielonego Ładu. Według polityka rolnicy nie protestują w swoim imieniu, ale nas wszystkich.
W Europie protestują wszyscy. Jeśli ten cel do 2050 roku udałoby się zrealizować, to po drodze trzeba zabić rolnictwo i przemysł, zwiększyć koszty życia. Nie stać nas na to - zaznaczył.
Lider Konfederacji uważa, że należy zrezygnować z Zielonego Ładu. Dzięki temu żywność będzie tańsza. Według Mentzena rolnicy mają styczność z nieuczciwą konkurencją, ponieważ ukraińskie towary rolne nie podlegają europejskim wymaganiom, co powoduje, że handel jest nieuczciwy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.