Brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab stwierdził w niedzielę, że podziela obawy Stanów Zjednoczonych co do transparentności śledztwa WHO przeprowadzonego w Chinach. Wielka Brytania ma być zaniepokojona sposobem w jaki ogłoszono wstępne wyniki dochodzenia. Problemem mają być również doniesienia o ukrywaniu części informacji przez chińskie władze.
Będziemy wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi naciskać na Chiny, aby naukowcy wysłani przez WHO uzyskali pełny dostęp do wszystkich potrzebnych danych. Dzięki nim powinni być w stanie uzyskać odpowiedzi na pytania dotyczące wybuchu pandemii. Większość ludzi na świecie chce usłyszeć te odpowiedzi – podkreślił Raab w rozmowie z BBC.
Śledztwo WHO. Chiny ukrywają dane na temat wybuchu pandemii?
Zespół ekspertów z WHO wystąpił do chińskich władz o przekazanie szczegółowych danych dotyczących pierwszych 174 przypadków wykrytych we wczesnej fazie epidemii koronawirusa w Wuhan w grudniu 2019 r. Jak poinformował w sobotę ekspert ds. chorób zakaźnych z Australii Dominic Dwyer, który przyjechał do Chin jako członek zespołu WHO, Chiny odmówiły jednak dostępu do żądanych informacji.
Potwierdził to także inny członek delegacji WHO, John Watson. Zdaniem epidemiologa pomimo tego, że Chiny nie przekazały ekspertom wszystkich surowych danych to i tak śledztwo zmierza w dobrym kierunku. Naukowcy mieli bowiem zapoznać się z wieloma ważnymi informacjami.
Przekazanie surowych danych byłoby dla Chin nietypowe. Przyjrzeliśmy się jednak wielu interesującym szczegółom i dyskutowaliśmy na ich temat z chińskimi epidemiologami – stwierdził Watson.
Czytaj także: COVID-19 to nie koniec. Choroba X może zabić miliony
Amerykanie chcą pełnego raportu. Popiera ich Wielka Brytania
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania domagają WHO dostęp do pełnego raportu ze śledztwa. Wcześniej zespół ekspertów badających przyczyny wybuchu epidemii ogłosił, że zbadano hipotezę o tym, że koronawirus "uciekł" z laboratorium i uznano ją za wysoce nieprawdopodobną. Z kolei dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział w piątek, że wszystkie hipotezy dotyczące pochodzenia COVID-19 są nadal otwarte.
Aby lepiej zrozumieć tę pandemię i przygotować się na następną, Chiny muszą udostępnić swoje dane z pierwszych dni epidemii. W przyszłości wszystkie kraje, w tym Chiny, powinny uczestniczyć w przejrzystym i solidnym procesie zapobiegania i reagowania na sytuacje kryzysowe – podkreślił amerykański doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.
Obejrzyj także: Nietoperze jak inkubatory. Są odporne na groźne wirusy