8 listopada mija 52 lata od powiedzenia sakramentalnego "tak" przez Lecha i Danutę Wałęsów. Pobrała się w 1969 roku, a ich związek na przestrzeni kolejnych kilkunastu lat dał im ośmioro dzieci. Okazuje się jednak, że w dniu kolejnej rocznicy małżonkowie nie mają zamiaru świętować.
Lech Wałęsa zabrał głos na temat rocznicy ślubu w programie "Express Biedrzyckiej". Noblista stwierdził, że obchody jubileuszu będą w tym roku spokojne i ciche. Ma to wynikać z faktu, że zarówno były prezydent jak i jego żona są już w podeszłym wieku i starają się nie myśleć o rocznicach, które jego zdaniem przybliżają ich do wieczności.
Specjalnie nie cieszymy się tym. 10-20 lat to jeszcze. Teraz tak dużo mamy lat, a więc staramy się o tym nie myśleć, bo zbliżamy się do wieczności. Nie będzie żadnego świętowania, tylko spokojnie, cichutko – mówił Wałęsa o rocznicy ślubu w "Expressie Biedrzyckiej".
Ciekawe tylko, czy małżonka byłego prezydenta - pani Danuta będzie zadowolona z takich słów wypowiedzianych publicznie.
Lech Wałęsa poznał swoją żonę w 1968 roku. To właśnie wtedy przyszły prezydent poszedł do kwiaciarni, aby rozmienić pieniądze. Tam pracowała właśnie Danuta Gołoś. Następnego dnia postanowił do niej wrócić i podarować jej ciężko dostępną gumę do żucia. To dało początek ich wieloletniej relacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.