Setki susłów musiały walczyć o życie na Słowacji z powodu ulewnych deszczów. Jedną z popularniejszych atrakcji Parku Narodowego Muránska planina jest powiększająca się populacja susła moręgowanego, którego przedstawiciele przeżyli w ostatnich dniach prawdziwy koszmar.
Woda zalała park narodowy. Uratowali setki susłów
Wolontariusze przez kilka godzin zbierali podtopione gryzonie do dwóch samochodów, gdzie mogły się ogrzać. Siedzenia i podłoga pojazdów zapełniła się przemoczonymi i zziębniętymi susłami.
Jednak jeszcze tego samego dnia woda opadła, a wolontariusze triumfalnie zaczęli wypuszczać ozdrowiałe gryzonie na wolność.
Po zapadnięciu zmroku wolontariusze zabrali resztę susłów do domów. Następnego dnia wypuścili je z powrotem do parku. Rozbawieni Słowacy przyznali, że cztery zwierzaki za nic w świecie nie chciały opuścić bezpiecznych samochodów.
Większość susłów jednak z wyraźną ulgą wróciła na łono natury. Po kilku godzinach wolontariusze z zadowoleniem stwierdzili, że kolonia odbudowała swoje nory.
No to razem udało się pomóc ponad 500 susłom - podsumowują zadowoleni wolontariusze Živá planina.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.