29 grudnia Milan Luczanski próbował popełnić próbę samobójczą w areszcie. Były szef słowackiej policji powiesił się w swojej celi na kurtce. Mężczyznę znaleźli strażnicy podczas przygotowań do wydawania posiłków około godziny 17. Niezwłocznie podjęli próbę reanimowania go. Następnie na miejsce przybyli ratownicy medyczni, którzy przetransportowali Luczanskiego do szpitala.
30 grudnia głos w sprawie zabrała minister sprawiedliwości Słowacji. Maria Kolikova zdementowała plotki o śmierci klinicznej byłego szefa policji. Przyznała jednak, że ten znajduje się w śpiączce, a jego stan jest określany przez lekarzy jako ciężki.
Oskarżony o korupcję były szef słowackiej policji Milan Luczanski próbował popełnić samobójstwo w areszcie. Jest w szpitalu w stanie krytycznym - powiedziała Kolikova.
W sprawie zostanie powołana niezależna komisja. W jej skład wejdą przedstawiciele opozycji, biura rzecznika praw obywatelskich oraz europejskich instytucji zajmujących się prewencją tortur. Eksperci spróbują wyjaśnić okoliczności zdarzenia.
Przyjmował łapówki
Luczanski został zatrzymany w grudniu. Oskarżono go o przyjmowanie łapówek w wysokości około pół miliona euro. Mężczyzna był szefem słowackiej policji od 2018 do 2020 roku. Do dymisji podał się kilka miesięcy po wyborach parlamentarnych i objęciu władzy przez nowego premiera.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.