Biegli ustalili, że 14-letnia Natalia z Andrychowa cierpiała na rzadką chorobę, która doprowadziła do krwiaka w mózgu, co przyczyniło się do jej zgonu. Prokuratura wciąż bada, czy wcześniejsze odnalezienie mogło uratować jej życie. Do tragedii doszło pod koniec listopada 2023.
Czytaj więcej: Nowa fucha Morawieckiego? Doniesienia z Włoch
Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Krakowie podkreślają, że przyczyną zgonu była niewydolność krążeniowo-oddechowa spowodowana wychłodzeniem. Krwiak prawej i lewej półkuli móżdżku wywołał krwawienie podpajęczynówkowe i nie był wynikiem urazu ani toksykologii, lecz choroby. Prokuratura planuje dalsze badania, by ustalić ewentualne zarzuty.
Wykluczono mechanizm urazowy i toksykologiczny. Zdecydowały względy chorobowe. Jest to bardzo rzadka choroba, która występuje u dzieci i może nie dawać specyficznych objawów, które mogą być niezauważone przez członków rodziny - powiedziała w rozmowie z TVN24 prokurator Oliwia Bożek-Michalec, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragiczna śmierć Natalii z Andrychowa
28 listopada 2023 roku o Andrychowie (woj. małopolskie) usłyszała cała Polska. Nieopodal supermarketu w śniegu konała 14-letnia Natalia, która w drodze do szkoły źle się poczuła. Zadzwoniła do swojego ojca, który ruszył do poszukiwań.
Czytaj więcej: Tragiczny wypadek Polaków w Kenii. Sprawca uciekł
Ojciec zaginięcie próbował zgłosić andrychowskim policjantom, jednak na komisariacie spędził kilka godzin. Dziewczynkę znalazł przyjaciel rodziny po godzinie 14. Natalka trafiła do szpitala w stanie głębokiej hipotermii. Temperatura jej ciała wynosiła 22 stopnie. Natalia zmarła następnego dnia w szpitalu.
Prokuratura nie przedstawiła jeszcze nikomu zarzutów, natomiast były prowadzone postępowania dyscyplinarne wobec policjantów - informuje tvn24.pl. Oficer dyżurny z komisariatu w Kętach poddał się dobrowolnej karze, otrzymał naganę z powodu niedopełnienia obowiązków. Z kolei ostrzeżenie trafiło do policjanta tej samej rangi z andrychowskiej jednostki.
Czytaj więcej: Gwałt w Sztokholmie. Jest decyzja ws. Mbappe
Uniewinniono policjanta przyjmującego zgłoszenie o zaginięciu, odstąpiono też od ukarania funkcjonariusza kontrolującego czynności podjęte przez policjantów z Andrychowa. Zarzuty zaniechania czynności służbowej oraz niedopełnienia obowiązków usłyszał komendant komisariatu w Andrychowie. Nie zostanie on jednak ukarany ze względu na decyzję o odejściu ze służby.