Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie poinformowała w mediach społecznościowych o zgonie 42-letniego mężczyzny, który przewożony był na przesłuchanie w radiowozie policyjnym. Jak czytamy, 42-latek doznał "głębokiej rany w okolicy gardła". Wykrwawił się przed przyjazdem Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Sytuacja miała miejsce po godz. 10 w piątek, 20 grudnia, przy al. Solidarności w Warszawie, nieopodal Dworca Wileńskiego. "Na miejscu trwają czynności policyjne w tej sprawie" – podkreślono.
Nieoficjalnie ustalono, że 42-latek dokonał samookaleczenia. Policjanci potwierdzili jedynie, że doszło do zgonu mężczyzny. Według Miejskiego Reportera, 42-latek był zakuty w kajdanki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmierć w radiowozie. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia
Jak informuje "Super Express", sprawa jest obecnie badana pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Północ, a rzecznicy policji nie chcą się wypowiadać na temat szczegółów zdarzenia.
Doszło do zgonu. Policjanci działają na miejscu pod nadzorem prokuratora − powiedział "SE" sierż. szt. Paweł Chmura z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.