Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Śmierć polsko-tajskiej rodziny na Wyspach. Nowe akty w sprawie

42

W piątek, 19 stycznia, rano w jednym z domów w Costessey koło Norwich we wschodniej Anglii mundurowi znaleźli cztery ciała z licznymi obrażeniami. We wtorek, 23 stycznia, policja ujawniła personalia wszystkich osób. Poinformowano również, że Bartłomiej K., krótko przed śmiercią zadzwonił na policję i powiedział, że jest zaniepokojony własnym stanem psychicznym.

Śmierć polsko-tajskiej rodziny na Wyspach. Nowe akty w sprawie
Śmierć polsko-tajskiej rodziny na Wyspach. Nowe akty w sprawie (Getty Images, Christopher Furlong)

We wtorek, 23 stycznia, policja podała personalia wszystkich czterech osób, których ciała znaleziono w domu polsko-tajskiej rodziny koło Norwich we wschodniej Anglii.

Zabici to 45-letni Bartłomiej K., jego dwie córki - 12-letnia Jasmin K. i 9-letnia Natasha K. oraz 36-letnia Kanticha S., siostra jego pochodzącej z Tajlandii żony.

Początkowo brytyjskie media przypuszczały, że 36-letnią kobietą jest siostra Bartłomieja K., gdyż ta w ostatnich tygodniach często pomagała mu w zajmowaniu się domem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 22.01

Policja już w miniony weekend informowała, że na wszystkich ciałach były obrażenia, a w niedzielę wieczorem sprecyzowała, iż mężczyzna zmarł wskutek pojedynczej rany kłutej szyi, zaś kobieta - wskutek więcej niż jednej rany kłutej szyi. Sekcje zwłok dziewczynek przeprowadzone zostaną w środę.

Tajemnicza śmierć polskiej rodziny

Przypomnijmy, że do tragedii doszło w miniony piątek, 19 stycznia, rano we wsi Costessey w hrabstwie Norfolk w Anglii. O godzinie 7.15 funkcjonariusze wkroczyli do jednego z domów, zaledwie 15 minut po tym, jak otrzymali niepokojący telefon od jednego z mieszkańców.

Później jednak okazało się - do czego zresztą policja się przyznała - że pierwszy telefon otrzymała już o godz. 6 rano, ale został on zignorowany i funkcjonariusze nie zostali wysłani na miejsce zdarzenia. Osobą dzwoniącą na policję był sam Bartłomiej K.

We wtorek IOPC, niezależny organ nadzorujący działanie policji, poinformował, że podczas tej rozmowy Bartłomiej K. mówił, iż jest zagubiony i zaniepokojony własnym stanem psychicznym. O pojawiających się w ostatnim czasie problemach psychicznych mężczyzny informowały w miniony weekend, powołując się na sąsiadów, brytyjskie media.

Śmierć Polaków na Wyspach. "To jest absolutny szok"

Ponieważ policja już w weekend oświadczyła, że nikogo nie poszukuje w związku z tą sprawą, podane dotychczas szczegóły sugerują, iż to Bartłomiej K. mógł zabić wszystkie osoby, a następnie siebie.

Sąsiedzi rodziny są w szoku. Wspominają, że rodzina była częścią społeczności i wszyscy ich znali. Dzieci często bawiły się przed domem i zawsze były pogodne. Nikt nie zauważył, żeby 45-latek lub jego córki mieli jakiekolwiek problemy.

To jest absolutny szok. To naprawdę mała społeczność. A my wszyscy, nawet jeśli nie znaleźliśmy się bezpośrednio to znaliśmy przez spacery z psami lub dzięki dzieciakom - powiedziała dla "Independent" jedna z sąsiadek.

Źródło: o2.pl, PAP

Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 18.01.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić