Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Śmiertelna pułapka w drzewie. Leśnicy pokazali zdjęcia

177

Pracownicy Lasów Państwowych informują o niebezpiecznej sytuacji, do której doszło na terenie Nadleśnictwa Cisna. Jeden z leśników podczas wycinania drzew natrafił na wbity w drzewo gwóźdź. Leśnicy zawiadomili już w tej sprawie policję i prokuraturę. Co w tej sprawie usłyszeliśmy od przedstawicieli organizacji Greenpeace?

Śmiertelna pułapka w drzewie. Leśnicy pokazali zdjęcia
Pracownicy Lasów Państwowych informują o niebezpiecznej sytuacji, do której doszło na terenie Nadleśnictwa Cisna. (lasy.gov.pl)

Podczas prac leśnych w Leśnictwie Smerek na terenie Nadleśnictwa Cisna pracownik leśny natrafił piłą na metal wbity w drzewo - informują Lasy Państwowe.

Fragmenty metalu mogły poważnie zranić pracujących wokół ludzi. Po sprawdzeniu okolicznych drzew detektorami metalu leśnicy znaleźli jeszcze cztery jodły z ponabijanymi gwoździami. Niektóre miały wbity metal wysoko, co zagrażało zdrowiu, a nawet życiu stolarzom pracującym w tartaku, gdyby takie drzewo do nich trafiło - przekazali leśnicy.

Zdaniem pracowników Lasów Państwowych to lokalni aktywiści zastawili na nich śmiertelną pułapkę. - Agresja pseudoekologów zagraża już bezpośrednio zdrowiu i życiu leśników. Nasilenie ich przestępczych działań to także wynik przyzwolenia na takie zachowanie ze strony oficjalnych organizacji ekologicznych, które już nie tylko rozpowszechniają nieprawdziwe lub zmanipulowane informacje o działalności Lasów Państwowych, ale także same zaczęły przekraczać prawo - mówi rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski.

Kilka dni temu rzecznik Greenpeace Marek Józefiak publicznie zasugerował, że za bandyckim napadem na protestujących ekologów stoją leśnicy, a potem ta organizacja oficjalnie oświadczyła, że słowa rzecznika wyrażają jej stanowisko – podkreśla rzecznik Lasów Państwowych

Pojawiły się też głosy, że Lasy Państwowe eksportują pozyskane drzewo do Chin. "To nieprawda, Lasy Państwowe nie eksportują drewna. Nieprawdą jest też, że za obecnych rządów rozpoczęła się "masowa wycinka lasów" – w rzeczywistości pozyskuje się tylko część rocznego przyrostu, co sprawia, że powierzchnia lasów z roku na rok się powiększa. Zaś wielkość pozyskania w poszczególnych nadleśnictwach jest ściśle ustalona w planach 10-letnich na podstawie opracowań naukowych zatwierdzanych przez ministerstwo. Co więcej, wiele wciąż obowiązujących planów zostało zatwierdzonych jeszcze za czasów poprzednich rządów" - zapewniają pracownicy Lasów Państwowych.

Jak czytamy w komunikacie leśnicy zawiadomi już w tej sprawie policję i prokuraturę.

Greenpeace: "Ciężko jest komentować czyjeś wyobrażenia"

Skontaktowaliśmy się z Greenpeace, by otrzymać komentarz organizacji do słów Gzowskiego. - Ciężko jest komentować czyjeś wyobrażenia. Rzecznik Greenpeace nigdy nie sugerował, że za bandyckim napadem na pokojowy protest w Puszczy Boreckiej stoją pracownicy Lasów Państwowych. To skojarzenie przyszło do głowy tylko Michałowi Gzowskiemu - rzecznikowi Lasów Państwowych i politykowi Solidarnej Polski. Być może wie coś, czego my nie wiemy, ale w takim razie powinien podzielić się swoją wiedzą z prokuraturą. Nasz rzecznik, Marek Józefiak, zwracał tylko uwagę na to, że ministerka środowiska powinna wreszcie zauważyć, że napięcie wokół polskich lasów osiągnęło bardzo niebezpieczny pułap i nadszedł czas na poważną debatę - mówi nam Krzysztof Cibor z Greenpeace.

Największym obecnie zagrożeniem dla przedsiębiorstwa Lasy Państwowe jest, obawiam się, populistyczna, radykalnie antyeuropejska i antynaukowa partia Solidarna Polska, której członkiem jest też rzecznik LP. Ta partia przejęła kluczowe stanowiska w Lasach Państwowych i - jak nieraz słyszeliśmy z ust leśników - niszczy wszystko to co dobre w tej instytucji. Co gorsze polityczna centrala w LP ma też negatywny wpływ również na polskie lasy, które przecież są naszym wspólnym dobrem. Michał Gzowski może mówić rzeczy pozbawione sensu, takie jak to, że polityki unijne zakażą wstępu do co dziesiątego polskiego lasu, bo stoi za nim jego rzeczywisty przełożony, Zbigniew Ziobro. Tylko że od tego co mówi rzecznik, ani wizerunek LP się nie polepszy, ani - co gorsza - nie poprawi się kondycja polskich lasów, których wycinanych jest coraz więcej i których najcenniejsze fragmenty nie są wystarczająco dobrze chronione - komentuje Krzysztof Cibor z Greenpeace w rozmowie z o2.pl.
Zobacz także: Sezon na kleszcze rozpoczęty. Jak się przed nimi chronić?
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić