Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Śmiertelnie potrącił człowieka i uciekł. "Prowadził transmisję na żywo"

13

Trzymiesięczny areszt zastosował sąd wobec 34-latka, który podejrzany jest o śmiertelne potrącenie motorowerzysty i ucieczkę z miejsca wypadku. Do zdarzenia doszło w środę w Białce (lubelskie). Dodatkowo okazało się, że kierując, prowadził transmisję na żywo na jednej z platform społecznościowych.

Śmiertelnie potrącił człowieka i uciekł. "Prowadził transmisję na żywo"
Śmiertelnie potrącił motorowerzystę i odjechał. "Prowadził transmisję na żywo" (lubelska.policja.gov.pl)

W sobotę 24 czerwca Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim tymczasowo aresztował na 3 miesiące 34-latka z powiatu bialskiego. Mężczyzna jadąc samochodem ciężarowym, potrącił motorowerzystę po czym odjechał z miejsca nie udzielając pomocy.

Okoliczności zdarzenia

Do zdarzenia doszło w minioną środę około godziny 22.30 w Białce (pow. radzyński). Wstępne ustalenia policjantów wskazywały na to, że do wypadku doszło w momencie nieprawidłowego wyprzedzania jednośladu przez samochód ciężarowy lub typu bus.

Po uderzeniu w motorowerzystę kierujący nie zatrzymał się, tylko odjechał z miejsca, nie udzielając pomocy poszkodowanemu - informuje asp. Piotr Woszczak z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: wHonorata Skarbek o służbie zdrowia: "Nie zostałam potraktowana w taki sposób, w jaki bym wymagała"

W wyniku doznanych obrażeń 42-letni mieszkaniec gminy Kąkolewnica zginął na miejscu. Policjanci ustalili, że sprawcą wypadku jest 34-letni kierowca. Do jego zatrzymania doszło w czwartek.

Zabezpieczyliśmy pojazd marki Mercedes, którym potracił motorowerzystę. Samochód nosił ślady uszkodzeń - poinformował mundurowy.

Z ustaleń wynika, że jego znajomy miał pomagać mu w naprawie samochodu tak, aby nie było śladów po zderzeniu.

34-latek swoją ucieczkę po zdarzeniu tłumaczył obawą odpowiedzialności za jazdę na cudzej karcie tachografu pojazdu ciężarowego. Dodatkowo okazało się, że całe zdarzenie nagrywał na telefonie, którym prowadził transmisję na żywo na jednej z platform społecznościowych - wyjaśnił aspirant.

Dodajmy, że za spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi do 12 lat więzienia.

Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić