Śmiertelny wypadek miał miejsce ok. godz. 22:10 na drodze krajowej 272, w pobliżu miejscowości Windhagen. Obywatel Polski jechał ze Stockhausen w stronę Asbach. Na prostym odcinku drogi postanowił wyprzedzić znajdujący się przed nim samochód.
Manewr skończył się jednak dla 42-latka tragicznie. Z niewyjaśnionych przyczyn kierowca zjechał na pobocze, a następnie uderzył w przydrożne drzewa. Samochód zapalił się, kierowca został zakleszczony we wraku.
42-latek z Polski zginął na miejscu. Jego auto uderzyło w przydrożne drzewa
Gasić płonące auto pomagali świadkowie zdarzenia. Kiedy na miejsce przybyły służby ratunkowe, było już jednak za późno. Polak zginął na miejscu zdarzenia.
Pojazd, którym podróżował 42-latek został niemal doszczętnie zmiażdżony. Aby wyciągnąć ze środka zwłoki Polaka, strażacy musieli ciąć karoserię.
Koszmar w zachodnich Niemczech. Świadkowie wypadku także otrzymali pomoc
Przy pomocy kamery termowizyjnej przeszukano okolicę wypadku. Służby nie odnalazły jednak więcej ofiar. Świadkowie zdarzenia otrzymali pomoc psychologiczną.
Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji