O szkoleniu Dowództwo Generalne Sił Zbrojnych poinformowało na Twitterze. "To standardowe szkolenie lotnicze. Informujmy Państwa o tym, abyście Państwo nie byli zaskoczeni wzmożonym ruchem lotniczym wojskowych śmigłowców nad stolicą" - przekazano.
Dowództwo przekazało, że nietypowej aktywności na niebie mogą spodziewać się mieszkańcy południowo-wschodniej części Warszawy.
Są to m.in. dzielnice Ursynów, Wilanów, Wawer i Wesoła. Śmigłowce w ramach szkolenia mogą się tam pojawić w godzinach 9.00 - 20.00.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siły Zbrojne nie podały żadnych szczegółów dotyczących lotów ćwiczeniowych, najprawdopodobniej ze względów bezpieczeństwa. Mieszkańcy zostali jednak ostrzeżeni przed ćwiczeniami, aby nie wywoływać niepokoju, również wśród przebywających w Polsce uchodźców z Ukrainy.
W październiku w ogniu krytyki znalazła się jednostka specjalna GROM, która przeprowadzała szkolenie z użyciem śmigłowca Black Hawk w niektórych dzielnicach Warszawy. Wówczas mieszkańcy usłyszeli głośne wybuchy.
Szkolenia w mieście
Resort obrony uspokoił jednak warszawiaków. - Loty wojskowego statku powietrznego wykonywane były w koordynacji z CTR Warszawa. Przedsięwzięcie zostało wcześniej zgłoszone do Policji oraz Jednostki Straży Pożarnej - przekazał wówczas wydział prasowy Centrum Operacyjnego MON.
Wówczas ministerstwo przekazało, dlaczego szkolenie odbywa się w mieście. - Nie wszystkie ćwiczenia można przeprowadzać poza miastem, szczególnie te, w których ćwiczone są kwestie w warunkach miejskich. Żołnierze muszą być gotowi do działania w każdych okolicznościach, dlatego muszą ćwiczyć nie tylko na poligonach, ale także w warunkach najbardziej zbliżonych do rzeczywistości - podkreślono.