Śmigłowiec, należący do tureckiego ministerstwa zdrowia, rozbił się po uderzeniu w czwarte piętro szpitala podczas startu. Na pokładzie znajdowało się dwóch pilotów, lekarz oraz pracownik medyczny, którzy wszyscy ponieśli śmierć.
Gubernator Akbiyik, cytowany przez agencję Anadolu, wyjaśnił, że przyczyny wypadku są obecnie badane. W momencie startu w okolicy panowały trudne warunki atmosferyczne, w tym gęsta mgła, co mogło przyczynić się do tragedii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pomimo uderzenia w budynek szpitala, nie doszło do poważnych zniszczeń wewnątrz, a osoby przebywające w środku nie ucierpiały. Śmigłowiec wystartował sprzed szpitala po godz. 10 czasu lokalnego, co odpowiada godzinie 8 czasu polskiego.
Śmigłowiec uderzył w szpital. Nikt z budynku nie odniósł obrażeń
Władze kontynuują dochodzenie, aby ustalić dokładne okoliczności zdarzenia.
Prezydent Recep Tayyip Erdoğan złożył kondolencje rodzinom dwóch pilotów, lekarza i pracownika służby zdrowia, którzy zginęli, gdy śmigłowiec ratownictwa medycznego rozbił się w szpitalu w Muğli.
Wiadomość o stracie czterech naszych braci w katastrofie śmigłowca ratownictwa medycznego należącego do naszego Ministerstwa Zdrowia w Muğli głęboko zasmuciła nasze serca. Modlę się o miłosierdzie dla naszego zmarłego personelu i składam kondolencje ich rodzinom, współpracownikom i całej społeczności służby zdrowia - napisał Erdoğan w mediach społecznościowych.
Przeczytaj także: Rozdawali paczki żywnościowe. Nie żyje 10 osób, w tym czwórka dzieci
Składamy kondolencje rodzinom i bliskim. Trwają dochodzenia w sprawie tego incydentu, a niezbędne informacje zostaną przekazane opinii publicznej - to z kolei oświadczenie Tureckiego Ministerstwa Zdrowia.