Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Poruszający widok. Kiedy ich mijał, wszyscy klękali ze łzami w oczach

Cała miejscowość Mościska w obwodzie lwowskim jest w żałobie po śmierci Mariana Matusza, który zginął, walcząc z siłami okupanta. Mężczyzna był obywatelem ukraińskim pochodzenia polskiego.

Poruszający widok. Kiedy ich mijał, wszyscy klękali ze łzami w oczach
Smutne wieści. "Ostatnia droga do domu bohatera Mariana Matusza" (Facebook)

Bohatera przywitała cała miejscowość. Trzy godziny przed przyjazdem ciała Mariana Matusza do Mościsk, rada miasta poprosiła mieszkańców o "stworzenie korytarza wdzięczności i godnego spotkania z naszym bohaterem". Tak też się stało i kiedy auto z ciałem zmarłego mijało czekających na niego mieszkańców, większość przyklękała na znak żałoby i szacunku.

Dziś spotykamy syna Ukrainy, który oddał życie za swoją ojczystą ziemię. Matusz Marian Josifowicz był wojownikiem jednostki wojskowej A 4220 i zginął podczas misji bojowej – poinformowała na Facebooku rada miasta.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Smutne wieści. "Ostatnia droga do domu bohatera Mariana Matusza"

Ciało przywieziono Matusza do miejscowości w środę. Czekali na nie duchowni prawosławni i katoliccy, którzy pobłogosławili trumnę przykrytą ukraińską flagą.

Ostatnia droga do domu bohatera Mariana Matusza. Na wieczny odpoczynek wrócił na ojczystą ziemię nasz obrońca – napisała na Facebooku rada miejska Mościsk, pokazując zdjęcia z uroczystości.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Pogrzeb żołnierza odbędzie się w czwartek przed południem. Córka Matusza chodzi do polskiej szkoły w Mościskach, o czym poinformowała PAP dyrektorka placówki Teresa Teterycz. Dziewczynka jest uczennicą pierwszej klasy.

Wiedzieliśmy, że gdzieś zginął, niedawno, dzisiaj go przywieźli. Więcej informacji będziemy mieć jutro po pogrzebie. Uczniowie starszych klas pójdą na pogrzeb, już kupiliśmy kwiaty – powiedziała w środę Teresa Teterycz, dyrektorka Polskiej Szkoły w Mościskach

Pierwszy w Polsce o śmierci Matusza poinformował Onet. Niestety mężczyzna nie jest jedyną ofiarą pochodzenia polskiego w tej wojnie. W lipcu w walce z rosyjskimi oddziałami zginął Tomasz Walentek, zawodnik-amator mieszanych sztuk walki, który zaciągnął się jako ochotnik do międzynarodowego legionu obrony Ukrainy.

Autor: DSM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zaniedbywał konie, nie szanował turystów. Decyzja po ujawnieniu nagrań
O krok od śmierci. Kreatywność uratowała jej życie
Jak dostać czerwoną kartkę w 15 sekund? Prezentuje młody piłkarz
Mistrz Polski poleciał do Belgii. W toalecie czekał absurd
Zakop na grządkach z bratkami. Będą kwitły całe lato
Nie żyje Halina Kolińska, bohaterka Powstania Warszawskiego. Miała 101 lat
"Imitacja działań pokojowych". Kreml krytykuje propozycję rozejmu w Ukrainie
Które produkty warto jeść na czczo, a które lepiej omijać?
Policjanci nie kryli zaskoczenia. 35-latek złapany na gorącym uczynku
Aż roi się w oczach. Tyle "karteczek" za wycieraczką
Policjant pobił i wywiózł mężczyznę do lasu. Usłyszał wyrok
Urządzili im pokaz fajerwerków pod oknami. Sąsiedzi mają dość. Gmina zabiera głos
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić