Dziennikarz Wiktor Dudar walczył za Ukrainę od pierwszego dnia rosyjskiej inwazji. Niestety w poniedziałek 7 marca, w czasie walk o Mikołajów, zginął na froncie.
Czytaj także: "Sekretna córka" Putina nagle zniknęła. Mnożą się teorie
O śmierci Dudara poinformował w mediach społecznościowych przewodniczący Ukraińskiego Związku Dziennikarzy Serhiy Tomilenko. "Odpowiedzialny i profesjonalny. Lwowski dziennikarz Wiktor Dudar został zabity na froncie" - napisał.
Narodowy Związek Dziennikarzy Ukrainy składa szczere kondolencje rodzinie i kolegom Wiktora Dudara. To bardzo smutne, że przez działania rosyjskich okupantów społeczność dziennikarska traci prawdziwych patriotów i profesjonalistów - czytamy we wpisie.
Nie żyje znany ukraiński dziennikarz. "Brak słów"
Informację o śmierci Dudara potwierdziła również Natalia Ulynets, dziennikarka i współzałożycielka Divys.info. "To był jeden z najlepszych wojowników z obwodu lwowskiego (...) Mój Boże, Wiktorze! Wieczna chwała Tobie! Brak słów, ból" - napisała dziennikarka.
Czytaj także: Przesłuchiwali Rosjanina. Nagle ujawnił cenną informację
Wiktor Dudar przez ponad 10 lat pracował w "Expressie" jako dziennikarz śledczy i wojenny. W latach 2014-2015 walczył jako ochotnik w Donbasie, a później został rezerwistą.
Zobacz także: Na Ukrainie się nie skończy? Ekspert o celach Putina. "Nie można tego wykluczać"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.