Kanadyjski Klub Inwestycji Prywatnych (PIC) prowadzony przez Sunila Tulsianiego zorganizował w sobotę zdalną konferencję dotyczącą szybkiego wzbogacania się. Jednym z mówców podczas wydarzenia był Edward Snowden. Jego wypowiedź miała zachęcić potencjalnych inwestorów do zapłacenia 47 dolarów (ok. 180 zł) za dodatkowy konferencyjny panel premium.
Czytaj także: Snowden może zostać? Rosyjskie władze podjęły decyzję
Zaprosili go do reklamowania swojego biznesu. Snowden miał inne plany
Edward Snowden początkowo rozmawiał z Tulsianim na konferencji na temat swojej dawnej działalności demaskatorskiej. W pewnym momencie nieoczekiwanie pokazał jednak zdjęcie swojego rozmówcy z artykułu CBC z 2017 roku zatytułowanego "Człowiek podejrzany o zorganizowanie piramidy finansowej o wartości 4,4 mln dolarów głównym mówcą na wydarzeniu w Winnipeg". Opisuje on działania kanadyjskich organów nadzoru finansowego, które ostrzegały przed kontaktami biznesowymi z Tulsianim.
Jako informator, mam obowiązek o to zapytać, czy to Ty jesteś na tym zdjęciu? – zwrócił się Snowden do organizatora.
Kiedy Tulsiani potwierdził, że w istocie chodzi o niego, Snowden przyznał, że nie czuje się dobrze, afirmując swoim występem to wydarzenie. Były pracownik CIA zwrócił się do zebranych na konferencji osób, aby nie inwestowały pieniędzy w proponowane przez organizatorów przedsięwzięcie.
Moja rada dla wszystkich biorących udział w dzisiejszej rozmowie jest taka: sprawdźcie dokładnie w co się angażujecie. Czy na pewno chcecie wydać na to wasze pieniądze? Dobrze się nad tym zastanówcie, bo ja dzisiaj na waszym miejscu bym się w to nie pakował – powiedział Snowden, po czym natychmiast się rozłączył.
Czytaj także: Władimir Putin zaproponował szefowi FBI azyl w Rosji
Konferencja została przerwana. Snowden nie chciał reklamować podejrzanych inwestycji
Organizator konferencji Sunil Tulsiani był wyraźnie zaskoczony całą sytuacją. Po chwili milczenia przeprosił uczestników spotkania i zarządził krótką przerwę. Po chwili wrócił podkreślając, że nigdy nie postawiono mu jakichkolwiek zarzutów karnych.
W artykule jest napisane "podejrzany". Gdybym faktycznie zrobił coś złego, nie byłoby mnie tutaj – stwierdził.
Kanadyjskie organy nadzoru finansowego dokładnie przyglądają się całej sprawie, ostrzegając jednocześnie przed inwestorem. Tulsiani ma od kilku lat zakaz prowadzenia biznesu w Ontario i Manitobie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.