Jarnołtówek był jedną z miejscowości, o której było bardzo głośno od piątku, gdy w Polsce rozpoczynała się dramatyczna walka z pierwszymi skutkami niżu Boris. Miejscowi strażacy wystosowali apel do mieszkańców z prośbą o pomoc, który odbił się szerokim echem. Pokazał nie tylko to, że druhowie walczyli z żywiołem ponad siły, ale także skalę trudności, z jaką musieli się zmagać.
Z powodu wysokiego stanu wody na Złotym Potoku konieczna była ewakuacja. Ludzie nadal nie wrócili do swoich domów. Czekają, co dalej.
W Jarnołtówku nie zauważyłam zniszczonych budynków. Zalane będą z pewnością piwnice. Ale żeby mówić o skutkach powodzi, trzeba zaczekać na powrót mieszkańców do domów. Wtedy dopiero ocenią, jakie są straty - mówi Lidia Wieloch, sołtys Jarnołtówka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak mówi, cztery osoby zostały we wsi i nie chciały opuścić domów. Pozostali zostali ewakuowani do ośrodka Ziemowit, część do schroniska młodzieżowego w Pokrzywnej, inni udali się do rodzin. Na szczęście w Jarnołtówku sytuacja zaczyna się uspokajać.
Na chwilę obecną woda zaczęła opadać. Sytuacja się stabilizuje - dodaje sołtys wsi.
Wchodzą na zaporę. Sołtys Jarnołtówka: Niepojęte
Niestety, mała wieś zaczęła przyciągać tłum gapiów, którzy zamiast słuchać apeli służb, wolą szukać sensacji. Choć media społecznościowe obiegają zdjęcia katastrofalnych skutków powodzi, w tym popękanych zapór, nie brakuje ludzi, którzy przyjeżdżają do Jarnołtówka i robią sobie zdjęcia na tamie.
Takie sytuacje zdarzają się nagminnie. Dla mnie to jest niepojęte. Utrudniają pracę służbom. Zrobili sobie z naszej zapory wodnej atrakcję turystyczną, chcą przyjechać i robić sobie zdjęcia - opowiada Lidia Wieloch.
Na zaporę przyjeżdżają osoby spoza Jarnołtówka, najczęściej z okolicznych miejscowości.
Policja reaguje w takich przypadkach. Z tego, co wiem, zostały bądź zostaną przysłane dodatkowe patrole - dodaje.
Niestety, sytuacja pogodowa w skali całej Opolszczyzny nadal jest trudna. Głuchołazy zostały zalane, woda wdarła się także do Prudnika i Nysy. W tym ostatnim mieście konieczna była ewakuacja pacjentów ze szpitala. W Brzegu ogłoszono ewakuację mieszkańców. Zniszczenia są ogromne.