Zdarzenie miało miejsce w środę, 9 kwietnia około godziny 19:25 w Wejherowie. Zataczającego się mężczyznę z dzieckiem w wózku zauważyła przechodząca kobieta, która podejrzewała, że może być on pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka i powiadomiła Straż Miejską.
Wysłany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Bełkot wymowy oraz wyczuwalna woń alkoholu mężczyzny świadczyły o tym, że jest on pijany.
Jak się okazało mężczyzna, który opiekował się rocznym dzieckiem na placu Jakuba Wejhera w Wejherowie (woj. pomorskie) miał prawie 1,7 promila alkoholu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miał w wydychanym powietrzu prawie 1,7 promila alkoholu. Tłumaczył się, że wcześniej wypił dwa piwa. Na miejsce wezwano policję, której przekazano opiekuna dziecka - informują strażnicy miejscy z Wejherowa.
Czytaj także: Mentzen traci poparcie. Najnowszy sondaż
Teraz mężczyzna może odpowiadać za czyn określony w art. 160 kodeksu karnego, który mówi o narażeniu osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jeżeli opiekun, będąc pod wpływem alkoholu, naraża zdrowie lub życie dziecka, może być oskarżony na tej podstawie. Kary mogą być różne, w zależności od stopnia zagrożenia i skutków swojego działania, ale najczęściej obejmują one karę pozbawienia wolności do lat 3.