Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Spadła na tory. Pociąg był blisko! Cudem uniknęła śmierci

58

Chwile grozy w Trójmieście. Młoda kobieta poślizgnęła się na peronie w rejonie gdańskiej Oruni i spadła na tory kolejowe. Mało brakowało, a mogłaby przypłacić nieszczęśliwy wypadek życiem. Cudem uniknęła tragedii. Jak podaje trojmiasto.pl, pomógł jej pan Jakub, który zareagował błyskawicznie.

Spadła na tory. Pociąg był blisko! Cudem uniknęła śmierci
Spadła na tory kolejowe. Pociąg był blisko, cudem uniknęła śmierci (PAP, PAP/Darek Delmanowicz)

W poniedziałek 12 grudnia na gdańskiej Oruni doszło do dramatycznego zdarzenia. Jak informuje lokalny serwis trojmiasto.pl, ok. godz. 6:40 młoda kobieta poślizgnęła się i spadła na tory. Mało brakowało, a mogłaby zginąć pod nadjeżdżającym pociągiem. Na szczęście na miejscu był obecny odważny mężczyzna, który bez zastanowienia rzucił się na ratunek.

Pan Jakub został doceniony przez świadków, m.in. czytelniczkę serwisu, która opisała całą sytuację dziennikarzom. - Około godz. 6:40 na gdańskiej Oruni młoda kobieta poślizgnęła się i wpadła w tory. Mężczyzna z torbą podróżną to zauważył - zaczęła opowieść. Z dalszej części listu do redakcji trojmiasto.pl dowiadujemy się, że mężczyzna "natychmiast rzucił się na pomoc". Wezwał też pogotowie ratunkowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Pociąg bez toalety z Zakopanego do Trójmiasta. "Jest to wpadka ze strony przewoźnika"

Spadła na tory kolejowe. Pociąg był blisko

Dosłownie chwilę po interwencji mężczyzny na tory wjechał pociąg Intercity. Włos jeży się na głowie na samą myśl o tym, co mogłoby się stać, gdyby kobieta nie została w porę uratowana przez odważnego mężczyznę. Na szczęście bohaterowi udało się "wyciągnąć tę panią na teren między torami".

Słyszałem, że pociąg był na stacji Gdańsk Lipce. Jechał około 100 km/h bez zatrzymania w kierunku Gdańska. Nie było szans, by wejść z powrotem na peron - przyznał pan Jakub, który dopiero później pomógł kobiecie dostać się ponownie na peron.

Zdaniem lokalnego bohatera, kobieta doznała potłuczeń i złamań, a także urazu szyi. Z miejsca zdarzenia zabrała ją karetka. - Musiałem tak zareagować. Życie ludzkie jest najważniejsze. Mam nadzieję, że taka postawa da innym odwagę do działania w podobnych sytuacjach - powiedział serwisowi trojmiasto.pl.

Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić