Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jan Manicki
Jan Manicki | 

Sparaliżowani staną na nogi? Na razie udało się to myszom

9

Niemcy naukowcy dokonali niezwykłego odkrycia. Udało im się przywrócić zdolność chodzenia u myszy z uszkodzonym rdzeniem kręgowym. Prognozuje się, że wyniki eksperymentu mogą być przełomowe pod kątem leczenia podobnych urazów u ludzi.

Sparaliżowani staną na nogi? Na razie udało się to myszom
W nowym badaniu, niemieccy naukowcy wzięli pod lupę myszy (Pixabay)

Uszkodzenia rdzenia kręgowego uważano dotychczas za nieodwracalne u ssaków. Tymczasem okazało się, że badaczom powiodła się sztuka odtworzenia połączeń neuronowych u myszy. Dokonali tego, wstrzykując im do mózgu specjalnie zaprojektowane białko.

Odtworzyli połączenia nerwowe u sparaliżowanych myszy

Urazy rdzenia kręgowego u ludzi często powstają w związku z intensywnym uprawianiem sportu lub na skutek wypadku drogowego. Powodują najczęściej paraliż całego ciała. Włókna nerwowe, które przenoszą informacje pomiędzy mięśniami a mózgiem nie są w stanie samodzielnie się odtworzyć.

Naukowcom z Uniwersytetu Ruhry w Bochum udało się pobudzić komórki nerwowe sparaliżowanych myszy do regeneracji. W tym celu użyto specjalnie skonstruowanego białka. Daje ono zaskakujące rezultaty.

Szczególną cechą naszych badań jest to, że białko wykorzystywane jest nie tylko do stymulacji komórek nerwowych, które same je wytwarzają, ale jest również przenoszone dalej przez mózg. (…) Oznacza to, że przy stosunkowo niewielkiej ingerencji w układ nerwowy, pobudzamy bardzo wiele nerwów i jesteśmy w stanie sprawić, że myszy mogą znowu chodzić – opisał w rozmowie z agencją Reutera szef zespołu badań Dietmar Fischer.

Uszkodzenie rdzenia kręgowy. Przełomowe badanie naukowców

Sparaliżowane gryzonie, które otrzymały wytworzone przez naukowców białko, zaczęły chodzić po mniej więcej dwóch tygodniach. Według strony internetowej uniwersytetu, leczenie polega na wstrzyknięciu nośników informacji genetycznej do mózgu, w celu wytworzenia białka zwanego hiper-interleukiną-6. Zespół bada, czy można ulepszyć proces leczenia.

Musimy sprawdzić, czy nasza metoda działa na większych ssakach. Myślimy na przykład o świniach, psach lub naczelnych. Jeżeli to zadziała, będziemy próbowali zastosować ją u ludzi. Oczywiście najpierw będziemy musieli upewnić się, że terapia jest bezpieczna. Z pewnością proces ten zajmie wiele lat – powiedział Fischer.

Obejrzyj także: Myszy na Marsie? Dziwne zdjęcia NASA

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić