Donald Tusk w trakcie kampanii wyborczej przemierzył Polskę wzdłuż i wszerz. Zapowiadał między innymi, że szybko po wyborach odblokuje dla Polski pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.
W trakcie Donalda Tuska z wyborcami dochodziło do wielu ciekawych sytuacji. Jedna z nich miała miejsce na Podkarpaciu, gdy lider Koalicji Obywatelskiej otrzymał biało-czerwone serce.
Czytaj także: Szydło przekonana. Mówi, że to PiS wygrało wybory
Pamiętacie panią Małgosię i wspaniałe seniorki z Rzeszowa? Dały mi wtedy serce, to było kilka miesięcy temu - rozpoczął Donald Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W dalszej części filmu dowiadujemy się, że lider Koalicji Obywatelskiej dostał je podczas spotkania z wyborcami i miał je zawiesić dopiero wtedy, gdy ponownie zostanie premierem Polski.
To jest serduszko biało-czerwone. Dla pana wtedy, kiedy będzie mógł je pan powiesić w gabinecie premiera - powiedziała pani Małgorzata. - Niezależnie jak się nasze losy potoczą, ja tam wejdę i te serduszko powieszę - odpowiedział wówczas Donald Tusk.
Nowy premier w natłoku pracy
Przypomnijmy, że Donald Tusk został wybrany na stanowisko premiera przez Sejm. Już następnego dnia nowo wybrany premier wygłosił exposé. Ostatnim krokiem było zaprzysiężenie w Pałacu Prezydenckim. Tego samego dnia Donald Tusk poleciał do Brukseli na szczyt liderów państw Unii Europejskiej.
W sobotę, Tusk opublikował na swoim koncie na platformie X (dawniej Twitter) wideo, które dokumentuje moment, w którym wprowadza się do swojego gabinetu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Na filmie widać, jak niesie ze sobą kartonowe pudło, mówiąc: czas się rozpakować.
Nowy premier Polski nie miał wiele czasu na rozgoszczenie się w gabinecie, bowiem w niedzielę spotkał się z szefowymi rządów Estonii, Łotwy i Litwy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.