Policjanci kraśnickiej drogówki w ramach działań grupy SPEED patrolowali nieoznakowanym radiowozem drogę ekspresową. W okolicy miejscowości Modliborzyce (woj. lubelskie) zauważyli jadącego z nadmierną prędkością bentleya.
Czytaj także: Gigantyczna kara na Podkarpaciu. "Sprawa bez precedensu"
Funkcjonariusze ruszyli za nim, by dokonać pomiaru prędkości. Okazało się, że kierowca pędził 243 km/h, przekraczając tym samym prędkość o 123 km/h.
Chwilę później zatrzymali pirata drogowego. Za kierownicą siedział 42-latek. Mężczyzna za swoją nieodpowiedzialną jazdę został ukarany mandatem w kwocie 2,5 tysiąca złotych oraz 15 punktami karnymi, które zostały przypisane do jego konta. Jeśli następnym razem dokona podobnego czynu, może stracić prawo jazdy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypominamy, że droga to nie to wyścigowy! Takie nieodpowiedzialne zachowanie powoduje zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Przy takiej prędkości, skutki wypadków są tragiczne. Dlatego będziemy stanowczo reagować na łamanie przepisów przez piratów drogowych - przypomina policja.
Czytaj także: Wrócił z wojny do Rosji. Oto co zrobił. Prigożyn reaguje
Uzbierał 57 punktów karnych
Z kolei zielonogórscy policjanci zatrzymali 33-letniego kierującego w Sulechowie, który przekroczył prędkość i wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna kierował po alkoholu i dodatkowo miał zakaz prowadzenia pojazdów. Ponadto mężczyzna nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, rozmawiał przez telefon podczas jazdy, a jego pojazd nie miał ważnych badań technicznych.
W sumie za popełnione wykroczenia mężczyzna otrzymał 57 punktów karnych, które będą aktywne na jego koncie przez najbliższe 2 lata. Kierującemu policjanci zatrzymali prawo jazdy oraz skierowali do sądu wniosek o jego ukaranie.
Osoba kierująca po użyciu alkoholu (wartość do pół promila) popełnia wykroczenie, za które zgodnie z artykułem 87 kodeksu wykroczeń grozi kara aresztu – do 30 dni – lub kara grzywny. Ponadto w takim przypadku sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na określony czas - przypomina policja.