Po jednodniowej przerwie Rosja ponownie zaatakowała Ukrainę przy użyciu dronów. W nocy z 1 na 2 kwietnia rosyjska armia wystrzeliła 74 drony, w tym drony uderzeniowe typu Shahed oraz różne drony przynęt.
W nocy na 2 kwietnia (…) przeciwnik atakował z zastosowaniem 74 dronów uderzeniowych typu Shahed oraz dronów przynęt różnych typów, które nadlatywały z kierunków (rosyjskich miejscowości): Millerowo, Primorsko-Achtarsk i Czauda na (okupowanym przez Rosję) Krymie - przekazano w komunikacie cytowanym przez Polską Agencję Prasową.
Ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały, że atak był odpierany przez lotnictwo, wojska rakietowe oraz mobilne zespoły działające na zagrożonych obszarach. Do godziny 9 rano czasu lokalnego potwierdzono zestrzelenie 41 dronów na północy, południu i wschodzie Ukrainy. Z 20 dronami przynętami utracono łączność, jednak nie miało to negatywnych skutków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie ataki na Ukrainę
Zełenski ujawnił, że ostatniej nocy rosyjska armia przeprowadziła ataki z użyciem dronów, w tym 54 Shahedów. Szczególnie dotkliwie ucierpiał Charków, gdzie użyto co najmniej 14 dronów. Niestety, ataki te spowodowały obrażenia u kilku osób, w tym trojga dzieci, które otrzymują obecnie niezbędną pomoc.
Celem rosyjskich ataków były również Odessa i Sumy. W wyniku działań w obwodach sumskim i dniepropietrowskim prawie 4 tys. abonentów zostało pozbawionych energii elektrycznej. Zełenski podkreślił, że te działania pokazują, iż Rosja nie jest zainteresowana pokojem. Prezydent Ukrainy zaznaczył, że systematyczne ataki Rosji świadczą o braku szacunku dla dyplomatycznych wysiłków partnerów międzynarodowych.
Putin nie chce zapewnić nawet częściowego zawieszenia broni. Potrzebujemy nowych i namacalnych nacisków na Rosję, aby zakończyć tę wojnę – powiedział Zełenski, cytowany przez PAP.
Czytaj też: Nie żyje Val Kilmer. Podano przyczynę śmierci
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.