Polscy kierowcy od wielu lat korzystają z dróg szybkiego ruchu, jednak pomimo to nadal dochodzi do sytuacji, które nie powinny mieć miejsca. Chodzi między innymi o osoby, które nagle zwalniają oraz tych, którzy zapominają o trzymaniu bezpiecznego odstępu. Należy pamiętać, że są to naczelne zasady bezpieczeństwa.
Bandyta z kamerką opublikował na YouTube nagranie, które może być przestrogą dla innych. 30 grudnia 2022 roku, na zjeździe z trasy S2 w trasę S8 doszło do bardzo groźnej sytuacji. Materiał pokazuje jak nie należy włączać się do ruchu. Pewien kierowca, poruszając się pasem rozbiegowym z niewiadomych przyczyn postanowił wyhamować do zera. Niespodziewane zachowanie spowodowało, że w tył jego samochodu wbił się z impetem inny pojazd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siła zderzenia obu samochodów była duża. Wiele elementów aut znalazło się na drodze w momencie wypadku. Autor nagrania wytłumaczył, że dzięki materiałowi dowodowemu policja podjęła decyzję o ukaraniu kierowcy, który nagle zatrzymał się na drodze. Nie wiadomo, czy uczestnicy zderzenia odnieśli obrażenia.
Zachowanie kierowcy volkswagena na drodze ekspresowej nie spodobało się internautom. Wielu komentujących bardzo krytycznie oceniło jego postawę. Niektórzy zwrócili uwagę, że podobne, niebezpieczne postawy uczestników ruchu drogowego można regularnie oglądać na polskich drogach.
Korzystanie z pasów rozbiegowych to jest jakiś dramat u nas. Byłem świadkiem miliona sytuacji, jak ktoś zjeżdża od razu, kiedy się przerywana zaczyna wprost przed inne auta. Wiem, że może źle robię, ale często wyprzedzam takich rozbiegowym z prawej strony, bo łatwiej mi się wtedy włączyć, niż wjeżdżać na ekspresówkę z prędkością 60 km/h - napisał internauta.
Gdyby nie nagranie pewnie wina byłaby tego, co wjechał w tył - stwierdził komentujący.