Do akcji wykorzystano dwa okręty marynarki wojennej USA oraz cztery kutry straży przybrzeżnej. Członkowie tej drugiej dodatkowo dysponowali ciężką bronią samopowtarzalną.
Amerykanie udaremnili przemyt narkotyków o wartości prawie pół miliarda dolarów
Członkowie amerykańskich służb przeszukiwali statki, które pływały po międzynarodowych wodach Oceanu Spokojnego oraz Morza Karaibskiego. Jak podano na oficjalnej stronie U.S. Coast Guard Southeas na Facebooku, w konsekwencji przejęcia narkotyków doszło do poważnego zdestabilizowania działalności karteli narkotykowych w regionie.
Przeczytaj także: Kibol Cracovii aresztowany. Odpowie za przemycanie ludzi do Niemiec
Operacja znacząco zakłóci działalność przestępczą destabilizującą region – zapewnił na Facebooku U.S. Coast Guard Southeas adm. Karl Schultz, komendant Straży Przybrzeżnej.
Zobacz też: "Pieczarki" za 6 mln zł. Jedna osoba w areszcie
Straż Przybrzeżna USA skonfiskowała 10 ton kokainy oraz 3 tony marihuany. Ich wartość oszacowano na około 408 mln dolarów (ponad półtora miliarda złotych). Do przechwycenia transportu wykorzystano m.in. kuter James, którego kapitan Jeffrey Randall zapowiedział, że walka z kartelami będzie trwała nadal.
Przeczytaj także: Ukraina. W pojemnikach z bananami znaleziono ponad 50 kg kokainy
Kontynuujemy walkę z kartelami narkotykowymi. Jestem dumny z mojej załogi i jej ciężkiej pracy – cytuje Jeffreya Randalla "U.S. Coast Guard Southeas".