Dzielnicowi z Komisariatu Policji w Nowem ustalili, że na terenie działek letniskowych w gminie Nowe (pow. świecki) ktoś prawdopodobnie uprawia konopie.
Niezwłocznie udali się na miejsce. Podczas kontroli wskazanego terenu, na jednej z działek ujawnili kilkanaście krzewów konopi indyjskich. Rośliny były w różnej fazie wzrostu, niektóre miały ponad metr wysokości.
59-letnia właścicielka działki uprawiała je w ogródku, za ogrodzeniem z drewnianej pergoli. Tłumaczyła policjantom, że posadziła rośliny na własny użytek, aby wykorzystać je w celach leczniczych.
Czytaj także: Ujęcie z plaży w Stegnie. Turyści się nie krępowali
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mundurowi zabezpieczyli nielegalną uprawę, a kobieta, w związku z popełnionym przestępstwem, została zatrzymana. Zgodnie z artykułem 63 ustęp 1 Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii grozi jej kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do lat 3.
Do podobnej sytuacji doszło na Śląsku. Żorscy kryminalni wpadli na trop mieszkańca osiedla Sikorskiego, który miał urządzić w swoim mieszkaniu plantację konopi indyjskich. W trakcie przeszukania śledczy znaleźli kilka krzaków konopi indyjskich oraz ponad pół kilograma gotowego suszu marihuany ze ściętych już roślin.
Kryminalni zabezpieczyli też urządzenia wspomagające uprawę roślin, a także młynek oraz wagę jubilerską. Czarnorynkową wartość zabezpieczonych środków oszacowano na ponad 25 tysięcy złotych.
Zatrzymany 31-letni właściciel nielegalnej plantacji trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd. Za kratkami może spędzić nawet 10 lat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.