pogoda
Warszawa
10°
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki | 
aktualizacja 

Sprytnie ominiesz kolejki i opłaty. Krokusy nie tylko w Dolinie Chochołowskiej

2

Turyści wiosną ruszyli w góry nie tylko po oscypki - każdy chce zobaczyć pola krokusów. Co prawda w weekend przykrył je śnieg, ale dopóki rosną, będą cieszyć się niesłabnącą popularnością. Okazuje się, że wcale nie trzeba spędzić kilku godzin w kolejce, by odpłatnie zobaczyć je w Dolinie Chochołowskiej.

Sprytnie ominiesz kolejki i opłaty. Krokusy nie tylko w Dolinie Chochołowskiej
Gdzie obejrzeć krokusy? Nie tylko w Dolinie Chochołowskiej (Mapa Google, O2)

Kilka dni temu informowaliśmy o oblężeniu szlaków do Doliny Chochołowskiej. Turyści nie dość, że sporo zapłacili za parking, to musieli odstać swoje w kolejce. Ta już w godzinach porannych sięgała aż 150 metrów. W weekend krokusy zostały przysypane przez śnieg, a część z nich może się już nie podnieść. Mimo to z pewnością nie zabraknie tych, którzy zechcą zobaczyć na własne oczy, co pozostało z pól fioletowych kwiatów.

Ci, którzy chcieli zobaczyć piękne o tej porze roku krokusy, mogli sprytnie ominąć kolejki i zaoszczędzić na opłacie za miejsce parkingowe (ceny wahają się od 20 do 30 zł bez względu, czy postój trwa godzinę, czy cały dzień). Aby kontemplować kwiaty swobodnie i bez presji, wystarczyło wyjechać poza Zakopane i Kościelisko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maciej Pela o Agnieszce Kaczorowskiej, o stresie, byciu samodzielnym ojcem i alimentach. Czy dogadują się z Agnieszką?
NA ŻYWO

Krokusy rozkwitły bowiem nie tylko w popularnych dolinach, ale także przy drodze w miejscowościach Witów i Dzianisz oddalonych od serca Tatr raptem 13 km. Można je tam zobaczyć na wielu łąkach.

Krokusy rosną w Dzianiszu i Witowie
Krokusy rosną w Dzianiszu i Witowie (Mapa Google)

Na grupach w mediach społecznościowych sympatycy informują, że wprawdzie nie są tak rozłożyste, jednak nadal stanowią sporą atrakcję.

Łąka krokusów w Dzianiszu
Łąka krokusów w Dzianiszu (O2)

Krokusy w Tatrach. "Koza zjadała jeden po drugim"

Turyści napotkali krokusy m.in. przy przystanku we wspomnianym Dzianiszu, a nawet obok bacówki z górskimi specjałami w drodze do Witowa. Najczęściej pojawiają się w miejscach, które nie są otoczone drzewami.

Było ich sporo, ale krążyła po łące koza i zjadała jeden po drugim. To chyba ich przysmak. Co na to obrońcy przyrody? — przekazała czytelniczka o2, która udokumentowała tę zabawną sytuację.
Krokusy w Witowie
Krokusy w Witowie (O2)

W tym roku krokusy w Dolinie Chochołowskiej i okolicach pojawiły się zaskakująco wcześnie, co miało związek z szybkim topnieniem śniegów. Amatorzy widoku spektakularnych "dywanów" z tych kwiatów muszą zatem się spieszyć — mogą zniknąć nie w maju (jak zazwyczaj), a już w drugiej połowie kwietnia.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tanio i wyjątkowo. Te nieoblegane kierunki turystyczne zachwycą każdego
Bareja by się uśmiał. Tak załatwia się sprawy w białostockim urzędzie
Mieszkańcy osiedla w Lublinie przerażeni. "Szczury wielkości kotów"
Niszczył plakaty wyborcze jednego z kandydatów. "Miał na kurtce logo naszej firmy"
Wirus ASF szaleje w kujawsko-pomorskim. Służby czyszczą lasy z trucheł
Temperatura spadnie poniżej zera. Są ostrzeżenia IMGW
Popularny basen nieczynny do odwołania. Winni użytkownicy?
Zwłoki dryfowały w stawie. Makabryczne odkrycie spacerowicza w Tychach
Dodatkowa szansa na zakupy. Już 27 kwietnia
Internauci w szoku. Oto co zrobiła policja. Wszystko się nagrało
Wstyd na całą Polskę. Prawie miesiąc okradał tę samą drogerię
Rosyjski śmigłowiec naruszył przestrzeń powietrzną Polski. To test
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić