Dawid Popończyk, jest studentem kierunku dziennikarstwa na Uniwersytecie im. Jana Długosza i oddanym pasjonatem przyrody. Jego serce bije dla natury, a jego zamiłowanie do niej wyraża się w codziennym dzieleniu się jej pięknem.
Za pomocą kamer wyposażonych w czujniki ruchu, przemierza lasy, próbując uchwycić życie dzikich zwierząt w ich naturalnym środowisku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawdź również: Michał Koterski planuje drugi ślub. Zdradził nam, co na to jego żona
Tym razem kamera Dawida uchwyciła wyjątkową scenę. Youtuber na podstawie swoich obserwacji miał przeczucie, że znalazł świetne miejsce, na ustawienie kamery, co da szansę na dobry materiał pokazujący żurawie i jelenie - nie mylił się.
Na podstawie obserwacji tego, jakie miejsce stworzyły tu bobry wiedziałem, że to miejsce często odwiedzają dwa gatunki: żurawie i jelenie szlachetne, i już wtedy pojawił się w mojej głowie plan, by nagrać tańczące żurawie. Ten dywan z zielonej trawy symbolizujący nadejście wiosny jest idealny do tego, żeby one wyszły z wody - opowiada.
Na filmiku widzimy dwa wychodzące z wody żurawie, które razem skaczą, w zsynchronizowanych ruchach się obracają i radośnie trzepoczą skrzydłami. A żeby było jeszcze ciekawiej to w oddali na tą niezwykłą scenę patrzył się masywny łoś.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Youtuber będący pod niezwykłym wrażeniem uchwyconej sceny, podkreślił też, że ten niezwykły materiał jest dowodem na to, że zwierzęta nie są istotati, których życie polega wyłącznie na zdobywaniu pożywienia, a są bardzo podobne do nas - ludzi:
Jest moment, kiedy są zaciekawione, jest moment na zabawę i radość, czas na smutek. I ta scena dobitnie to pokazuje - podsumował Dawid Popończyk.