Do ślubowania Moniki Pawłowskiej doszło na początku siódmego posiedzenia Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej. Najpierw marszałek Sejmu Szymon Hołownia przypomniał o wygaśnięciu mandatu Mariusza Kamińskiego, a następnie poprosił Pawłowską o zbliżenie się do stołu prezydialnego.
Później Hołownia odczytał rotę ślubowania. Po chwili z ust Pawłowskiej padło kluczowe słowo.
Ślubuję - powiedziała Pawłowska po usłyszeniu słów roty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziękuję bardzo. Stwierdzam, że pani Monika Pawłowska złożyła ślubowanie poselskie - podsumował Szymon Hołownia.
Po tym ślubowaniu marszałek skupił się na przedstawieniu kolejnych spraw. Monika Pawłowska zajęła natomiast miejsce w najwyższym rzędzie, nieopodal drzwi. Mogliśmy zobaczyć, jak uśmiecha się do innych posłów.
Ślubowanie Moniki Pawłowskiej
O to, kiedy Monika Pawłowska złoży ślubowanie w Sejmie, we wtorek wieczorem w TVN24 pytany był Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu złożył jasną deklarację.
Oczywiście, ślubowanie się odbędzie, jeśli pani poseł Pawłowska zechce je złożyć, bo to oczywiście jest w jej dyspozycji. Jutro to w każdym razie mamy zaplanowane w porządku dziennym, na samym początku posiedzenia - mówił.
Został też zapytany o wcześniejsze wypowiedzi Pawłowskiej. Jeszcze w lutym mówiła ona, że będzie chciała został członkinią klubu PiS. Marszałek Sejmu odniósł się też do tego, czy zasiądzie na miejscu Mariusza Kamińskiego.
Nie, to nie ma sensu. Byłaby to prowokacja pewnego rodzaju i zupełnie zbędne zamieszanie. Sala poselska (...) może pomieścić 465 osób, mamy małą rezerwę, jeśli chodzi o miejsca, to miejsce mamy już uzgodnione - dodawał.
Hołownia stwierdził, że "jest takie miejsce, które pozwoli uszanować jej (Monice Pawłowskiej - dop. red.) odrębność i nie będzie drażnić tych, których drażnić nie powinno".
Pawłowska w wyborach parlamentarnych w 2023 roku startowała z czwartego miejsca listy PiS w okręgu nr 7 (Chełm). Otwierał ją Mariusz Kamiński. Wtedy Pawłowska zajęła pierwsze nieobejmujące mandatu miejsce.
Przypomnijmy, że PiS upiera się przy tym, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nadal są posłami. Ci politycy PiS 20 grudnia 2023 roku zostali prawomocnie skazani przez Sąd Okręgowy w Warszawie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku (później ponownie ułaskawił ich prezydent Andrzej Duda, dzięki czemu opuścili więzienie).
Dzień po wyroku sądu decyzję ws. Kamińskiego i Wąsika podjął Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.