Kuter został znaleziony na mieliźnie 50 metrów od brzegu. Na pokładzie nie było żadnej osoby. Sytuację komplikuje również fakt, że w momencie znalezienia łódź miała włączony silnik i autopilota.
Pomimo włączonego autopilota nie wiadomo, skąd przypłynął kuter. Jego dane lokalizacyjne pochodziły sprzed 6 dni. Ratownicy SAR znaleźli na pokładzie podłączony do ładowarki telefon komórkowy i paczkę papierosów. Wskazywałoby to na fakt, że jeszcze niedawno ktoś był za sterem łodzi.
Akcja ratunkowa jest niezwykle utrudniona, gdyż nie wiadomo, gdzie szukać rybaka. Zaangażowano do niej jednostki Straży Granicznej, SAR i Brzegowej Stacji Ratowniczej z Kołobrzegu. Znaleziony statek bez sternika odholowano do portu w Kołobrzegu - informuje RMF FM.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.