Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 

Straciła syna przez pirata drogowego. Teraz mówi wprost: to jest morderca

10

Igor Krzemiński miał zaledwie 23 lata. Zginął, gdy przechodził przez przejście dla pieszych. Wjechał w niego nietrzeźwy kierowca. Wkrótce miną trzy lata od koszmarnego wypadku. — Ból po stracie dziecka nigdy nie mija — podkreśla matka Igora w rozmowie z "Faktem". Kobieta mówi wprost: pirat drogowy to jest morderca.

Straciła syna przez pirata drogowego. Teraz mówi wprost: to jest morderca
Oskarżony kierowca - Bartosz P. podczas pierwszej rozprawy w poznańskim sądzie (Agencja Wyborcza.pl, Łukasz Cynalewski)

Igor Krzemiński zginął 24 listopada 2021 r., nieopodal swojego mieszkania. Feralnego wieczoru (około godz. 19) wszedł na przejście dla pieszych na ruchliwym poznańskim skrzyżowaniu. W pewnym momencie uderzyło w niego rozpędzone auto. Ciężko rannego Igora zabrano do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować. Medycy sądowi w raporcie stwierdzili, że "zmarł śmiercią gwałtowną".

Bartosz P. - kierowca, który z impetem wjechał w Igora, był o rok młodszy od swojej ofiary, a biegli orzekli, że podczas zdarzenia miał we krwi nie mniej niż 0,82 promila alkoholu. W dodatku jechał z nadmierną prędkością - 117 km/h, okazało się też, że nigdy nie zrobił prawa jazdy.

W 2022 r. Bartosz P. został skazany na cztery lata więzienia, ale Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał, że "to śmieszna kara" za zabicie pieszego na pasach i zaostrzył wyrok. Ostatecznie Bartosz P. został skazany na siedem lat więzienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mercedes nagle zjechał z drogi. Groźne zdarzenie na przejeździe kolejowym

Matka Igora: piraci drogowi są mordercami

Aniceta Krzemińska - matka Igora, w rozmowie z "Faktem" przyznała, że "ból po stracie dziecka nigdy nie mija" i mimo upływu lat wciąż uczy się żyć z tym, co ją spotkało. Podkreśliła też, że w tej sytuacji żadna kara nie jest adekwatna.

Chłopak który spowodował wypadek, za kilka lat wróci do rodziny. Mój syn i inne osoby, które zginęły przez takich ludzi, już nigdy nie wrócą do domu - wyjaśniła kobieta.

Zdaniem matki Igora, piraci drogowi, żeby w ogóle odczuli karę, "powinni pracować np. w hospicjum, żeby docenić ludzkie życie".

(...) Może powinni wysyłać ich na Syberię, jak kiedyś, może coś by to dało. Po wypadku Igora był w telewizji reportaż. Kierowczyni rajdowa dobrze w nim powiedziała, że pirat drogowy, to jest morderca. Jego narzędziem zbrodni jest samochód. Jak ktoś użyje noża, pistoletu lub innego narzędzia jest mordercą. To jak nazwać człowieka który zabija jadąc autem? — podkreśliła Aniceta Krzemińska.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić