Protesty w Warszawie powoli się kończą, ale na profilu warszawskiej policji właśnie opublikowano ich "zapowiedź". Autorzy postu ironicznie nazwali demonstracje Strajku Kobiet, przedsiębiorców i górali "pokojowym protestem".
Pokojowemu charakterowi protestów mają przeczyć wpisy anonimowych internautów. Filmik zmontowano z dokładnie dziesięciu postów w mediach społecznościowych i jednej bezpośredniej wiadomości do policjanta. Autorzy pokazanych przez policję wpisów nie kryją niechęci wobec funkcjonariuszy, część z nich także wprost nawołuje do agresji wobec nich.
Kiedy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje się obowiązkiem - wśród pokazanych przez policę wpisów znalazł się cytat z Thomasa Jeffersona umieszczony na ilustracji przedstawiającej podpalony koktajl Mołotowa.
Najwyraźniej w ten sposób policja chciała "ujawnić" prawdziwy charakter protestów. Autorzy nagrania nie wyjaśnili, jakie przełożenie na wielotysięczne demonstracje antyrządowe ma jedenaście postów anonimowych internautów.
Nagranie w ciągu godziny obejrzało kilkadziesiąt tysięcy osób. Część komentujących w odpowiedzi zachęca policjantów do większej stanowczości w tłumieniu protestów. Wśród porad znalazło się m.in. polewanie protestujących wodą z "Wisły poniżej zrzutu ścieków z Czajki".
Czytaj też: Tusk zadrwił z Kaczyńskiego. Wymowne zdjęcie
Rozgonić to nienormalne towarzystwo co najmniej jak we Francji, bo jak nie, to się hołota jeszcze bardziej rozbisurmani, nie będą mieć umiaru i rzeczywiście w końcu komuś zrobią krzywdę - zachęca policję internautka.
W czasie protestu w Warszawie doszło do starć grupy demonstrujących w policją. Na skrzyżowaniu ulic Zajączka i Mickiewicza niesprecyzowana liczba protestujących zaatakowała policjantów, na szczęście sytuacja została szybko opanowana przez funkcjonariuszy. Na razie nie poinformowano, ile osób zatrzymano w związku z tym incydentem i czy ktoś został ranny. W oddzielnym incydencie policja zatrzymała nietrzeźwego mężczyznę, który trzymał w ręku nóż.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.