Szczegóły sprawy przedstawił portal rmf24.pl. O zaginięciu Jurija Wasiliewa zrobiło się głośno kilka dni temu. 30 października widziano go, gdy pojechał samochodem do myjni. Zostawił tam pojazd i oddalił się. Od tego czasu słuch o nim zaginął.
Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Jedna z lokalnych telewizji poinformowała, że ciało Jurija Wasiliewa zostało znalezione na cmentarzu w miejscowości Mołczanowo. Wieści te są jeszcze bardziej niepokojące ze względu na fakt, że zwłoki były zwęglone, a obok nich leżała sędziowska toga.
Nie wiadomo nic o szczegółach śmierci 59-latka. Wasiliew był sędzią sądu rejonowego od 1968 do 2017 roku, po czym zrezygnował.