Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Karolina Sobocińska
Karolina Sobocińska | 
aktualizacja 

Straszny przypadek. Zmarł po zjedzeniu 2 kęsów zamówionej pizzy

85

To miał być zwyczajny posiłek. 23-latek zamówił pizzę z popularnej restauracji. Niestety, wystarczyły dosłownie dwa kęsy, by wydarzyła się tragedia. U mężczyzny wystąpiła silna reakcja alergiczna, która doprowadziła do zgonu.

Straszny przypadek. Zmarł po zjedzeniu 2 kęsów zamówionej pizzy
Zmarły 23-latek (Instagram)

James Atkinson, który był poważnie uczulony na orzeszki ziemne, zmarł w lipcu 2020 r. Wszystko za sprawą... pizzy, którą zamówił z Dadyal Pizza, popularnej restauracji z kuchnią włoską w Newcastle.

Zamówienie złożone zostało przez aplikację Deliveroo. Wyborem 23-latka była pizza tikka masala. Chłopak nie wiedział, że do jej wykonania w lokalu wykorzystano proszek z orzeszków ziemnych, na które był uczulony.

Krótko po zjedzeniu kilku kęsów spuchły mu usta i gardło. Od razu zadzwonił po pogotowie. Ratownicy medyczni, którzy przybyli na miejsce, podali mu dwa zastrzyki adrenaliny w nogę. Chłopak James jednak stracił przytomność i doszło do zatrzymania akcji serca.

Zabrano go do szpitala Royal Victoria Infirmary w Newcastle. Niestety, nastąpił zgon. 23-latek zmarł godzinę po zjedzeniu feralnej pizzy.

Teraz, przy okazji zbliżających się 26. urodzin chłopaka, rozpoczyna się w tej sprawie śledztwo. Rodzice ofiary mają nadzieję, że pojawią się pytania dotyczące skuteczności informacji o alergenach dostarczanych przez firmę Deliveroo, argumentując, że takie szczegóły należy uściślić za pomocą pola wyboru dotyczącego alergii w formularzu zamówienia.

Rodzice twierdzą, że ich syn już od czasów nastoletnich wiedział, że ma alergię na orzeszki ziemne. "Zawsze sprawdzał składy" - twierdzą.

Takich przypadków jest więcej

Rodzinę wspiera Tanya Ednan-Laperouse, której 15-letnia córka Natasha zmarła w lipcu 2016 roku. Zgon nastąpił w wyniku wstrząsu anafilaktycznego po zjedzeniu bagietki z piekarni Pret A Manger zawierającej nasiona sezamu, na który była poważnie uczulona. Po tragicznej śmierci nastolatki Tanya i jej mąż Nadim założyli Fundację Badań nad Alergią i z powodzeniem prowadzili kampanię na rzecz zmiany etykietowania żywności.

Tragiczna śmierć Jamesa rzuca światło na wielomiliardowe firmy dostarczające żywność i to, co wydaje się być przerażającym brakiem regulacji - powiedziała mama zmarłej w rozmowie z "The Sunday Times".
Konieczne jest, aby śledztwo dotarło do sedna tego, kto nadzoruje korporacyjne giganty, takie jak Deliveroo, Just Eat i Uber Eats, jeśli chodzi o bezpieczeństwo żywności - dodała.

Teraz rodzice Jamesa chcą uchronić innych przed podobnymi sytuacjami. To dlatego tak bardzo zależy im na śledztwie.

Jesteśmy zdeterminowani, aby zapewnić pełne i nieustraszone śledztwo w sprawie śmierci Jamesa i chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc w zwiększeniu ochrony alergików w Wielkiej Brytanii - mówią.

Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić