Chuligan grasował po Bydgoszczy 26 stycznia. O godz. 2:16 w nocy z wtorku na środę pracownik Straży Miejskiej obsługujący monitoring miejski zauważył w monitorze niepokojące sceny. Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę dzięki swoim wybrykom.
Przeczytaj także: Oburzenie w ogólniaku. Słowa nauczycielki do niezaszczepionych uczniów
Mężczyzna zachowywał się w bardzo nieodpowiedni sposób. Najpierw uszkodził pojazd marki BMW, kopiąc w lusterko zewnętrzne, w konsekwencji urywając je. Chwilę później chuligan udał się w stronę opery, gdzie przed mostami Solidarności wyrzucił hulajnogę elektryczną na ulicę. Następnie postanowił załatwić potrzebę fizjologiczną w miejscu publicznym.
Przeczytaj także: Dlaczego Polacy nie chcą się szczepić? Ten sondaż wiele wyjaśnia
Zachowanie chuligana świadczy o tym, że miał świadomość bycia obserwowanym. Mężczyzna podchodził do miejskich kamer i pokazywał w ich kierunku wulgarne gesty. Niedługo później jego wybryki zostały przerwane przez patrol policji, który go zatrzymał.
Przeczytaj także: Bunt warszawskich studentów. Nie chcą stacjonarnych zajęć