Do strzelaniny w Szkole Podstawowej nr 1 w Brześciu Kujawskim (powiat włocławski) doszło 27 maja 2019 roku. Za zajście odpowiedzialny był 18-latek, były uczeń szkoły.
Marek N. przyjechał przed szkołę na rowerze. Strzelał z broni czarnoprochowej. Uczniowie placówki twierdzili, że miał na sobie kamizelkę podobną do kuloodpornej, prawdopodobnie militarną. Pod nią trzymał noże i granaty hukowe, własnej produkcji. To metalowe pojemniki z zawartością najprawdopodobniej czarnego prochu.
Myślałam że to się może zdarzyć tylko w filmie. Przybiegł do mnie pedagog, krzycząc, że coś się dzieje. Dym, jakieś wybuchy. Myślałam, że to coś z instalacją elektryczną. Wbiegłam na korytarz i zobaczyłam że przy sekretariacie leży zakrwawiona Oliwka - wspominała dramatyczne chwile dyrektor szkoły Danuta Kuczyńska, którą cytuje "Fakt".
Dwie osoby trafiły wówczas do szpitala. Jedna z nich to uczennica Szkoły Podstawowej im. W. Łokietka, druga to woźna. Obie na szczęście wyszły z tego bez szwanku. 18-latek został obezwładniony przez woźnego, pana Krzysztofa.
Marek N. usłyszał zarzut sprowadzenia zdarzenia mającego postać eksplozji, przy użyciu uprzednio skonstruowanych przez niego urządzeń wybuchowych w celu pozbawienia życia 17 uczniów oraz nauczyciela. Groziło mu dożywocie.
Marek N. skazany. Surowa kara dla byłego ucznia
Proces w Sądzie Okręgowym we Włocławku ruszył w lutym 2021 roku. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw i złożył obszerne wyjaśnienia. TVN 24 poinformował, że 21-letni już mężczyzna został skazany na 25 lat pozbawienia wolności.
W czasie procesu obrona wnioskowała o uznanie Marka N. o niepoczytalność w czasie zamachu, bowiem mężczyzna leczony był psychiatrycznie. Z opinii biegłych psychiatrów wynika jednak, że w chwili czynu Marek N. był poczytalny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.