W nocy z piątku na sobotę podejrzany miał zaatakować dwóch funkcjonariuszy. Do tragedii doszło w piątek ok. godz. 22 przy ul. Sudeckiej 90 we Wrocławiu. Jeden z przechodniów zauważył mężczyznę uciekającego z samochodu, wcześniej słychać było strzały. W nieoznakowanym radiowozie odnaleziono dwóch policjantów.
W obławę zaangażowani byli zarówno policjanci z prewencji, jak i pionu kryminalnego. Około godz. 9.40 policja poinformowała, że poszukiwany mężczyzna został zatrzymany.
Czytaj także: Tajemniczy wpis Pawłowicz. Była niemal 1 w nocy
44-latek prowadził dwa kanały na YouTube, w których ostro krytykował polskie władze, nazywając kraj "Bantustanem". W jego nagraniach nie brakowało też wulgarnych i antysemickich treści.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
F. ma spore długi. Portal Dlugi.info podaje, że zalega ze zwrotem 100 361,02 złotych. Może być to efekt źle prowadzonej firmy we Wrocławiu, której był właścicielem. Czym się zajmowała?
Firma F. prowadziła usługi w zakresie sprzedaży hurtowej wyrobów chemicznych, wykonywania wykończeniowych robót budowlanych, doradztwa w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej czy pośrednictwa w obrocie nieruchomościami.
Co grozi Maksymilianowi F.?
Maksymilian F. usłyszy zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch policjantów we Wrocławiu, za co grozi mu dożywocie. Taką informację przekazał w sobotę PAP rzecznik Prokuratury Krajowej Karol Borchólski.
Maksymilian F. zostanie przewieziony do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie usłyszy zarzuty.
Prokurator przedstawi Maksymilianowi F. zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch policjantów kwalifikowane z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 3 kk. Czyny te zagrożone są karą dożywotniego pozbawienia wolności. Po przeprowadzeniu czynności procesowych z podejrzanym prokurator Dolnośląskiego pionu PZ PK podejmie decyzje co do skierowania wniosku o zastosowanie wobec Maksymiliana F. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania" - przekazał PAP prok. Karol Borchólski.
Szef MSWiA Paweł Szefernaker podkreślił, że rodziny ciężko rannych policjantów są objęte wszelkim możliwym wsparciem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.