Co najmniej 13 osób ucierpiało w strzelaninie w nowojorskim metrze, podaje Wirtualna Polska. Jedna osoba natomiast jest w stanie krytycznym, twierdzi redakcja CNN. Wiadomo także, że 5 osób zostało bezpośrednio postrzelonych przez nieznanej tożsamości napastników.
Na miejscu znaleziono granaty dymne, które początkowo nowojorscy policjanci uznali za ładunki wybuchowe, które ostatecznie nie zostały zdetonowane. Pojawiają się też pierwsze informacje o sprawcy.
Przeczytaj także: Podmieniła metki w sklepach w Rosji. Grozi jej 10 lat więzienia
Do sieci trafiło pierwsze nagranie, a z każdą chwilą pojawiają się kolejne - być może ważne dla sprawy - materiały, które mogą pomóc w zidentyfikowaniu mężczyzny. To w głównej mierze filmy nagrane przez pasażerów.
Miał on mieć na sobie kurtkę pracownika metra, kiedy uciekał z miejsca strzelaniny. Ponadto miał na twarzy maskę przeciwgazową.
Jest oświadczenie Białego Domu
Biały Dom zareagował na dramatyczne zdarzenia. Rzeczniczka administracji prezydenta Jen Psaki zapewniła, że Joe Biden jest do dyspozycji służb.
Personel Białego Domu pozostaje w kontakcie z burmistrzem Adamsem i komisarzem policji Sewellem, aby w razie potrzeby zaoferować wszelką pomoc - czytamy na Facebooku.
Przeczytaj także: Nowy symbol szaleństwa Putina. Flash mob zakłamuje masakrę w Buczy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.