Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Stukanie dobiegało z auta. "Zajrzałem i zobaczyłem wystające rogi"

33

Mieszkaniec Częstochowy (woj. śląskie) ten dzień zapamięta na długo. Pan Michał zaparkował swój samochód na parkingu, kiedy usłyszał dziwne dźwięki dochodzące z pojazdu obok. Podszedł bliżej i nie mógł uwierzyć własnym oczom. Od razu zawiadomił policję i przystąpił do akcji.

Stukanie dobiegało z auta. "Zajrzałem i zobaczyłem wystające rogi"
Zaparkował samochód, następnie usłyszał niepokojące stukanie. (Getty images, Maciej Luczniewski/NurPhoto)

Wszystko rozegrało się w samym centrum Częstochowy. Pan Michał wybrał się wraz z synem do swojej mamy. Gdy zaparkował samochód nieopodal bloku, usłyszał stukanie, które dochodziło z pobliskiego samochodu.

Podjechałem do mamy z moim synem i obok w zaparkowanym samochodzie, w którym były przyciemnione szyby, usłyszałem niepokojące stukanie. Zajrzałem do środka i zobaczyłem wystające rogi spod koca. To był niespotykany widok, byłem w szoku - opowiedział pan Michał dziennikarzom TVN24.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Julia Wieniawa MARZYŁA O KONTUZJI: "Jestem trochę CZAROWNICĄ"

Mężczyzna od razu zawiadomił policję i postanowił wybić szybę w samochodzie. Podjął takie działania, ponieważ w samochodzie leżał ranny i bardzo przestraszony jeleń. Mało tego pojazd zaparkowany był w pełnym słońcu, a na dworze panowały bardzo wysokie temperatury.

Policja przyjechała dość szybko. Okazało się, że jeleń jest mocno zraniony. Wezwali służby ze schroniska i oni już zabrali tego jelonka - powiedział pan Michał.

Zobaczył w aucie koziołka. Zwierze trafiło do schroniska

Z informacji przekazanych przez policję wynika, że jeleń znajdował się w samochodzie należącym do obywatela Mołdawii. Mężczyzna tłumaczył, że zwierzę znalazł przy drodze.

Do zdarzenia doszło ok. 50 km przed Częstochową. Mężczyzna podróżujący do Częstochowy w celach prywatnych znalazł przy jezdni półmartwego jelenia, prawdopodobnie po jakimś zdarzeniu drogowym, ale on sam w tym zdarzeniu nie uczestniczył - powiedział TVN24 sierż. szt. Marcin Knysak z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Obywatel Mołdawii ze zwierzęciem w aucie dojechał do Częstochowy i tam zaparkował samochód. Wówczas niepokojące odgłosy usłyszał pan Michał.

Przechodnie zauważyli, że zwierzę żyło, zawiadomili policję i prawdopodobnie wybili szybę w samochodzie. Policja przyjechała, zawiadomiła służby ze schroniska i oni zabrali to zwierzę - wyjaśnił.

- Na ten moment nie wiemy, czy chciał pomóc i czy były to dobre chęci mężczyzny, ale czynności wobec niego zostały zakończone - dodał policjant.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić