Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Suchy styczeń". Ekspert nie ma wątpliwości. "Szkodliwa formuła"

1

Terapeuta uzależnień Robert Rutkowski sceptycznie ocenia trend zwany "Suchym styczniem". Według niego miesięczna abstynencja od alkoholu może przynieść więcej szkody niż pożytku. Dlaczego?

"Suchy styczeń". Ekspert nie ma wątpliwości. "Szkodliwa formuła"
Robert Rutkowski (AKPA, AKPA)

"Suchy styczeń" to popularna inicjatywa, która zachęca do powstrzymania się od picia alkoholu przez cały styczeń. Mimo że akcja zdobywa popularność na całym świecie, budzi jednak kontrowersje. Robert Rutkowski, psychoterapeuta uzależnień, w rozmowie z "Faktem" wyraził swoje zaniepokojenie tym trendem.

Rutkowski podkreśla, że miesięczna abstynencja może być szkodliwa. Porównuje akcję do jednorazowych postanowień, które nie przynoszą trwałych zmian w zachowaniu.

Jaki jest sens? Żaden. To jest bardzo szkodliwa rzecz. Bardzo niebezpieczna z punktu widzenia zdrowia publicznego, mimo że pozornie mogłoby się wydawać, że mamy się z czego cieszyć. Nie mamy - podkreślił Robert Rutkowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ile Polacy wydają miesięcznie? Padły konkretne kwoty

Ekspert zwraca uwagę na neurobiologiczne podobieństwa alkoholu do narkotyków. - Każde spożywanie alkoholu jest ryzykowne - tłumaczy Rutkowski w rozmowie z "Faktem". Podkreśla, że alkohol wpływa na zdrowie podobnie jak inne substancje psychoaktywne.

Z punktu widzenia dobra społecznego i zdrowia publicznego należy promować całkowite zaprzestanie romansowania z etanolem pod jakąkolwiek postacią. I to ma największy sens. Ten suchy styczeń to jest absolutnie szkodliwa formuła - tłumaczy ekspert w rozmowie z "Faktem".

Rutkowski zaznacza, że nie istnieje bezpieczna dawka alkoholu. WHO również potwierdza, że najbezpieczniejsza ilość alkoholu to zero. Terapeuta uzależnień apeluje o edukację i regulacje dotyczące dostępu do alkoholu.

W Polsce rośnie trend rezygnacji z alkoholu. Coraz więcej lokali oferuje napoje bezalkoholowe. Rutkowski zauważa, że młodsze pokolenie jest bardziej świadome zagrożeń związanych z alkoholem i chętniej sięga po wiedzę.

Ekspert wyraża optymizm co do przyszłości. Wierzy, że edukacja może zmniejszyć spożycie alkoholu, zwłaszcza wśród młodych ludzi. - Młodzi ludzie chcą się uczyć, zdobywać wiedzę, a wiedza odbiera komfort picia. Ktoś, kto się zanurzy w argumenty medyczne, naukowe, dotyczące alkoholu, nie jest w stanie później napić się alkoholu - podsumowuje Rutkowski.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zaczyna się. Szymon Hołownia pokazał dokument
Usłyszała na klatce roztrzęsiony głos sąsiadów. Kobieta wezwała policję
Twarde masło? Trik ze szklanką pomoże je zmiękczyć
Jak wyczyścić toster w prosty sposób? Wystarczy zwykły olej
SpaceX ogłasza sukces. Wystrzelono dwa lądowniki księżycowe
Robot AI dla samotnych. Będzie jak prawdziwa partnerka?
Uszkodzone medale olimpijskie. Mennica Francuska zabrała głos
Korespondencja Skłodowskiej-Curie i Einsteina. Co łączyło naukowców
Gdzie wyrzucić torebkę po herbacie? Ten błąd popełniamy nagminnie
Sensacyjny pomysł posłanki KO. Chce wysłać ludzi do pracy w święta
Kary za brak OC jeszcze dotkliwsze. Tyle od nowego roku zapłacą kierowcy
Podkarpacie. Skandal w agroturystyce. Lekarz w szoku. Czy turyści nie mieli oczu?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić