aktualizacja 

Surowe kary za ujawnianie orientacji seksualnej? Jest projekt w Sejmie

232

Ujawnianie cudzej orientacji seksualnej wbrew osobie zainteresowanej lub przed jej publicznym coming outem powinno być surowo karane. Taki projekt Sejmowa Komisja ds. Petycji przekazała Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Co ciekawe, pomysł nie zyskał entuzjastycznego wsparcia wśród europosłów Lewicy.

Surowe kary za ujawnianie orientacji seksualnej? Jest projekt w Sejmie
Nowy projekt ustawy w sprawie osób LGBTQ+ (Adobe Stock)

Projekt zmian w polskim prawie chroniący osoby LGBTQ+ przed społeczną nagonką jest już w pracach Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Ma on za zadanie karać osoby wykorzystujące cudzą orientację seksualną do jej publicznej dyskredytacji.

Karą za publiczne ujawnianie cudzej orientacji seksualnej miałaby być grzywna lub kara do roku pozbawienia wolności. O szczegółach projektu poinformowała "Rzeczpospolita".

Pomysłodawcy legislacyjnych zmian chcą także aby tzw. outing bez zezwolenia był karany szczególnie w sytuacji gdy pod wpływem ich umyślnych i celowych działań ucierpiałby psychiczny lub fizyczny stan osoby outowanej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ralph Kaminski czyta portale plotkarskie. Tak zaregaował na pytanie o Fabijańskiego

wówczas propozycja kar jest o wiele wyższa. Pisze o nich portal "Fakt":

W sytuacji, w której dana osoba targnęłaby się na swoje życie, sąd mógłby skazać winnego na karę maksymalnie piętnastu lat pozbawienia wolności - czytamy na łamach tabloidu.

Petycja zawiera także szereg innych zmian dotyczących praw osób nieheteronormatywnych w Polsce. Chodzi między innymi o zakaz przeprowadzania wobec nich tzw. terapii konwersyjnych oraz zakaz stosowanie mowy nienawiści pod ich adresem.

Co ciekawe bez entuzjazmu do projektu odniósł się Krzysztof Śmiszek, prawnik i europoseł Lewicy.

Wydaje mi się, że wystarczające są w takich przypadkach przepisy kodeksu cywilnego oraz ogólne z kodeksu karnego - stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Wątpliwości co do wysokich kar za ujawnienia tego typu wyraził na łamach "Rz" także Patryk Jaki.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić