Przez osiem ostatnich lat w Polsce rządziła formalnie koalicja złożona z członków Zjednoczonej Prawicy. Oczywiście zdecydowanie największą partią, która skupiała wokół siebie większość władzy, było Prawo i Sprawiedliwość. Ważnymi elementami były jednak inne pomniejsze partie, a najważniejszą z nich była Suwerenna Polska, której prezesem jest Zbigniew Ziobro.
Z listy Prawa i Sprawiedliwości w wyborach 15 października do Sejmu weszło 194 posłów, z czego 157 jest zrzeszonych w PiS. 18 posłów należy do Suwerennej Polski, 4 do Partii Republikańskiej, a 2 z partii Kukiz15. 13 zaś weszło jako politycy bezpartyjni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To Mateusz Morawiecki otrzymał pierwszeństwo w tworzeniu rządu, mimo że wizja znalezienia większości sejmowej jest naprawdę mglista. Wypowiedział się o tym Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski w programie #RZECZoPOLITYCE realizowanego dla dziennika Rzeczpospolita.
Próba jest podjęta i tradycja konstytucyjna wynikająca z tego, że wybory wygrało PiS, to jest największe ugrupowanie. Pytanie o zdolności koalicyjne, które są wątpliwie. Ale próba jest podjęta - przyznał wiceminister klimatu i środowiska.
Równocześnie Ozdoba został zapytany o to, czy Suwerenna Polska dołączy po raz kolejny do rządu PiS. Odpowiedź polityka była zaskakująca - prawdopodobnie w nowym rządzie Morawieckiego (jeśli uda się go stworzyć) nie znajdzie się żaden przedstawiciel tego ugrupowania. Równocześnie jednak wiceminister wbił szpilkę w koalicję, która prawdopodobnie przejmie władzę w Polsce.
Nic mi nie wiadomo, byśmy wchodzili do rządu, na stan poranny nie było informacji, by taka propozycja padła. Być może wczoraj po południu były takie rozmowy, ale na stan poranny nie miałem takich informacji. Ale poczekajmy jeszcze do poniedziałku. 4 lata to długi okres. Pewnie z 2 tygodnie będziemy jeszcze urzędować... Niezależnie, kto wygra wybory jako państwo, ja przekażę wszystkie informacje, aby dbałość o państwo była dla mnie najważniejsza - powiedział Ozdoba.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.