Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, które będą wyglądać zupełnie inaczej, niż dotychczas. Wszystko przez pandemię koronawirusa, która sprawiła, że rząd wprowadził obostrzenia. Jednym z nich jest fakt, że przy stole wigilijnym będzie mogło usiąść maksymalnie 5 osób spoza danego gospodarstwa domowego.
Sylwester 2020 - jakie obostrzenia?
Kilka dni później przyjdzie czas na powitanie 2021 roku. W tej chwili nie wiadomo, jak będzie wyglądać Sylwester. Nowe obostrzenia będą obowiązywać dopiero od 28 grudnia. Już jednak pojawiają się przecieki, czego możemy się spodziewać.
Na pewno nie ma co liczyć na huczne świętowanie, bo największe zabawy sylwestrowe są odwoływane. Prawdopodobnie będziemy mogli witać nowy rok tylko w gronie najbliższej rodziny i dodatkowych pięciu osób. Zapowiedział to już minister Jarosław Gowin.
- Pierwsza połowa stycznia raczej będzie okresem, kiedy nadal powinniśmy ograniczać kontakty międzyludzkie. Tym bardziej dotyczy to Sylwestra, powinniśmy się nastawić na wydarzenie bardzo kameralne - mówił polityk w programie "Money. To się liczy".
Rozważany jest także inny pomysł. Nie można wykluczyć opcji, że rząd wprowadzi od 28 grudnia zakaz przemieszczania się między miastami. Wprawdzie bez stanu wyjątkowego nie można tego zakazać, ale policja pilnowałaby tego kierowaniem wniosków o ukaranie do sanepidu.