Rosjanie w miniony czwartek, 31 marca, opuścili czarnobylską elektrownię. Wieczorem tego dnia personel poinformował, że "na terenie obiektu nie ma już osób postronnych". Rosjanie zmusili ukraińską załogę do podpisania aktu przekazania nadzoru, splądrowali co się dało i uciekli w stronę Białorusi.
Symboliczne zdarzenie w Czarnobylu
W sobotę, 2 kwietnia, po ponad miesięcznej okupacji, dyrekcja elektrowni poinformowała o symbolicznym zdarzeniu. Przy dźwiękach ukraińskiego hymnu nad obiektem znów zawisła niebiesko-żółta flaga.
O godzinie 11:00 na terenie przemysłowym elektrowni jądrowej w Czarnobylu podniesiono flagę narodową Ukrainy i zabrzmiał hymn - czytamy w komunikacie.
W uroczystości podniesienia flagi wzięli udział pracownicy elektrowni jądrowej, którzy w trudnych czasach zapewniali, że nadal będą zapewniać bezpieczeństwo jądrowe i radiacyjne obiektów czarnobylskiej elektrowni atomowej - przekazała dyrekcja.
Pracownicy nie mogą opuścić terenu elektrowni
Obecnie na obszarze należącym do elektrowni przebywa 59 pracowników, którzy nie mogą opuścić jej terenu, gdyż okolica może być zaminowana. Ukraina zażądała od Rady Bezpieczeństwa ONZ podjęcia natychmiastowych działań w celu demilitaryzacji zajętej przez okupantów Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia oraz utworzenia tam specjalnej misji Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Czytaj także: Była kompletnie zaskoczona. "Irinko moja kochana..."
Jak zapewnia dyrektor elektrowni Wałerij Sejda, wszystkie systemy Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej, w tym odpowiedzialne za kontrolę i monitoring wskaźników promieniowania, pracują w normalnym trybie. "Nie sposób jeszcze oszacować strat powstałych w wyniku zajęcia elektrowni przez Rosjan" - dodał.
Rosyjskie wojska zabrały ze sobą pięć spośród piętnastu kontenerów z wyposażeniem naprawczym i częściami zamiennymi. Na razie nie możemy stwierdzić, co dokładnie się tam znajdowało - relacjonował dyrektor elektrowni.
Czytaj także: Tak Ukraińcy rozminowują teren. Nagranie wbija w fotel
Czarnobylska Elektrownia Atomowa została zajęta przez siły rosyjskie na początku inwazji na Ukrainę. Koncern "Enerhoatom" poinformował w czwartek wieczorem, że okupacyjne wojska opuściły teren obiektu. Portal "Ukrainska Prawda" przekazała także tego dnia, że Rosjanie zabrali ze sobą strażników z ukraińskiej Gwardii Narodowej, przetrzymywanych od 24 lutego w charakterze zakładników.