Syn Kamińskiego broni ojca w mediach społecznościowych
- Obalamy zarzuty! Wiele osób nie rozumie, za co tak naprawdę Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani. Czyny, jakie są im postawione, nie mają cech przestępstwa - zaczął swój wpis w mediach społecznościowych.
- Zarzut o nielegalne podsłuchy jest nieprawdziwy, ponieważ służby miały wszystkie wymagane zgody od sądu i prokuratury. Jedyne czego dopatrzył się sąd, to nagranie przez funkcjonariusza przestępcy w hotelu, a wniosek o podsłuch był złożony na miejsca publiczne - kontynuował, wymieniając argumenty, mające dowodzić niewinności Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Dalej Kacper Kamiński przedstawia kolejne argumenty. Pisze, że ustawa o CBA daje służbom możliwości "fałszowania" dokumentów, a za przykład przedstawia możliwości "fałszowania" dokumentów dla funkcjonariuszy działających "pod przykryciem". Wspomina dokumenty dotyczące aktu własności gruntu, które "za łapówkę miały być odrolnione w Ministerstwie Rolnictwa".
Mówi, że cel działania Kamińskiego i Wąsika był umotywowany chęcią uniknięcia procesów biurokracyjnych. Przekonuje, że nie chodziło o wprowadzenie kogokolwiek w błąd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Syn byłego szefa CBA pisze o zemście politycznej
Syn Mariusza Kamińskiego motywuje skazanie swojego ojca "zemstą polityczną" obecnej koalicji rządzącej. Wytacza ciężkie działa, zarzucając rządowi Donalda Tuska "bezprawie" i ostro krytykuje działanie wymiaru sprawiedliwości.
- Jest to też zemsta polityczna za to, że walczyli z korupcją i zatrzymali wielu nieuczciwych osobistych przyjaciół Donalda Tuska. Właśnie dlatego są oni więźniami politycznymi - zakończył swój wpis.
Jak informowaliśmy, do zatrzymania byłych szefów CBA doszło we wtorek (9 stycznia) po godzinie 19 w Pałacu Prezydenckim. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia ubiegłego roku prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w konsekwencji afery gruntowej. Następnie politycy Prawa i Sprawiedliwości zostali przetransportowani do Aresztu Śledczego Warszawa-Grochów.
Obecnie przebywają w dwóch różnych jednostkach: Kamiński w Areszcie Śledczym w Radomiu, a Wąsik w Zakładzie Karnym w Przytułach Starych. W czwartek Andrzej Duda poinformował, że wszczyna procedurę ułaskawieniową wobec obu polityków i zaapelował do prokuratora generalnego Adama Bodnara o jak najszybsze zwolnienie ich z zakładów karnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.