W poniedziałek, 26 lutego, Radosław Sikorski wygłosił przemówienie w Radzie Atlantyckiej (Atlantic Council). Jest to bezpartyjna organizacja non-profit, która pełni funkcje doradztwa politycznego.
Już na samym początku minister spraw zagranicznych zdobył się na bardzo osobiste wyznanie. - Mój syn jest amerykańskim żołnierzem - powiedział Radosław Sikorski.
Dodał, że jego serce i zobowiązania związane są z Polską, lecz w jego interesie leży również dobrobyt Ameryki, a także to, by Stany Zjednoczone pozostały wierne swoim sojusznikom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O służbę swojego syna w wojsku amerykańskim Radosław Sikorski był pytany przez dziennikarzy po spotkaniu z sekretarzem stanu USA Anthonym Blinkenem. Szef polskiej dyplomacji nie chciał jednak ujawnić żadnych dodatkowych informacji.
Myślę, że to są szczegóły, których nie musicie państwo znać. Za chwilę będę żałował, że to powiedziałem - stwierdził.
Głos internautów
Ta wiadomość wywołała falę komentarzy. Internauci podzielili się na dwa obozy. Jedni byli pod wrażeniem. "To już jest ofensywa dyplomatyczna, a w zasadzie to desant dyplomatyczny", "Rodzinie Pana Sikorskiego nie można odmówić odwagi" - pisali.
Drudzy z kolei w słowach Radosława Sikorskiego upatrują tylko i wyłącznie prywatnych interesów. "Czyli w przypadku wojny w Polsce, wiemy, gdzie Radzio znajdzie spokojną przystań - napisał jeden z użytkowników.
Piotr Woźniak: widzę jakieś niezdrowe poruszenie
Obojętnie koło tych komentarzy nie mógł przejście Piotr Woźniak. Dziennikarz opublikował post, w którym stwierdził, że to wszystko poszło za daleko.
Widzę jakieś niezdrowe poruszenie po wypowiedzi Radosława Sikorskiego o synu służącym w amerykańskiej armii - zaczął swój wpis umieszczony na platformie X (dawniej Twitter) Piotr Woźniak
"Nawet dziś w Polsat News w rozmowie z Cezarym Tomczykiem, sugerowano, że może mieć to wpływ na wybór amerykańskich kontrahentów. Wszyscy zapominają, że syn ma mamę Amerykankę. Rodzice powinni być dumni ze swoich dzieci. Tak jak tu w 2023, gdy Pan Sikorski zostawał porucznikiem - dodał.
Żoną Radosława Sikorskiego jest Anne Applebaum, dziennikarka, pisarka i laureatka nagrody Pulitzera. Część wspólnego życia spędzili w USA, w Waszyngtonie. Później wrócili do Polski. Doczekali się dwóch snów: Aleksandra i młodszego Tadeusza.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.