Biden i Trump starli się w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego. Zdaniem wielu komentujących po 81-letnim Bidenie widać było, że ma już swoje lata. Część obserwatorów, nawet członków Partii Demokratycznej, twierdzi, że urzędujący prezydent wypadł tak źle, że powinien się wycofać z wyścigu o Biały Dom.
Tuż po debacie głos zabrała tymczasem żona prezydenta Jill Biden. Pierwsza dama w żaden sposób nie odniosła się do głosów krytyki. Zachwycała się natomiast tym, że Biden odpowiedział na wszystkie pytania.
Odpowiedziałeś na każde pytanie, znałeś wszystkie fakty. I pozwólcie, że zapytam publiczność: co zrobił Trump? Kłamał! - mówiła Jill Biden.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słowa pierwszej damy podchwyciła część obserwatorów, zwłaszcza z obozu przeciwnego. Dają do zrozumienia, że odpowiadanie na wszystkie pytania to nic nadzwyczajnego, tylko obowiązek uczestnika debaty prezydenckiej.
"Prawdopodobnie nie jest dobrym pomysłem, aby Jill Biden rozmawiała z Bidenem jak z małym dzieckiem w krajowej telewizji po jego występie" - skomentował w serwisie X Peter Henlein, weteran wojny w Iraku.
Po debacie Jill Biden opublikowała też krótkie nagranie na swoim koncie na platformie X. Zapewniała, że jej mąż przemawiał prosto z serca.
Dziś wieczorem na scenie usłyszeliście jego serce. Budzi się każdego ranka i myśli o tym, jak może poprawić życie Amerykanów. On jest prezydentem. Potrzebujemy prezydenta, na którego zasługujecie - powiedziała pierwsza dama USA.
Debata Biden-Trump. Sypią się gromy na obu kandydatów
Dziennik "The New York Times" donosi, że po debacie w Partii Demokratycznej zapanował niepokój. Biden, pisze "NYT", tylko podsycił obawy, że w wieku 81 lat nie nadaje się do sprawowania urzędu prezydenta USA.
Demokraci powinni nominować kogoś innego, zanim będzie za późno - skomentował na platformie X Andrew Yang, który w 2020 roku walczył z Bidenem o nominację Partii Demokratycznej w wyborach prezydenckich.
Gromy sypią się też na Trumpa. Co prawda powszechnie uznano go za zwycięzcę debaty, ale wielu obserwatorów pisze, że była to najgorsza debata w historii, bo z jednej strony był wiekowy Biden, a z drugiej Trump, który ciągle kłamał i szerzył dezinformację. Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.