Według ustaleń portalu RT katastrofa helikoptera miała miejsce w pobliżu wsi Al-Yaarubiyah. Miejscowość leży w północno-wschodniej części kraju niedaleko granicy z Irakiem.
Przeczytaj także: Bolesne zdjęcie z samolotu. Kilka godzin później wydarzyła się tragedia
Katastrofa amerykańskiego helikoptera w Syrii. Co się stało?
Teren, na którym doszło do katastrofy, stanowi obszar działania sił kurdyjskich, wspieranych przez wojsko Stanów Zjednoczonych. Syryjska agencja informacyjna "SANA" nie potwierdziła na razie, czy do wypadku doszło w wyniku działań militarnych. Tajemnicą pozostaje również los osób, które znajdowały się na pokładzie helikoptera.
Przeczytaj także: Katastrofa lotnicza w Grecji. 19-latek za sterami
Na miejsce katastrofy wysłano opancerzone amerykańskie transportery. Do doniesień o zdarzeniu nie odnieśli się ani rzecznicy armii USA, ani Pentagonu.
Przeczytaj także: Samolot zamienił się w kulę ognia i runął na ziemię. Nagranie sekund przed katastrofą
Podobna katastrofa helikoptera wojskowego miała miejsce w 2018 roku. W Syrii rozbił się wówczas poszukiwawczo-ratowniczy helikopter Sikorsky HH-60 Pave Hawk. Zdarzenie także miało miejsce przy granicy z Irakiem. Na pokładzie znajdowało się wówczas siedem osób, spośród których żadnej nie udało się przeżyć.